Są znane nowe okoliczności śmierci Reyesa. Piłkarz pędził aż 237 km/h!
Hiszpańska prasa ujawnia nowe okoliczności w sprawie śmierci Jose Antonio Reyesa. Okazuje się, że piłkarz pędził samochodem aż 237 kilometrów na godzinę. Śledczy podejrzewają, że pękła opona w jego aucie.
"Mundo Deportivo", które powołuje się na źródła w policji, informuje, że Jose Antonio Reyes pędził swoim autem aż 237 kilometrów na godzinę.
Śledczy, którzy prowadzą tę sprawą, podejrzewają, że pękła opona w jego aucie. Najprawdopodobniej było w niej mniejsze ciśnienie od zalecanego.
Reyes stracił panowanie nad samochodem, który wypadł z trasy, a następnie stanął w płomieniach. Na miejscu zginęli Reyes i jego kuzyn, 23-letni Jonathan Reyes. Jego drugi kuzyn - Juan Manuel Calderon przebywa w szpitalu. Ma poparzone aż 60 proc. powierzchni ciała.
Jose Antonio Reyes w swojej karierze reprezentował m.in. Sevillę, Real Madryt, Arsenal, Atletico Madryt i Espanyol Barcelona. Rozegrał ponadto 22 spotkania w reprezentacji Hiszpanii.
Zobacz także: "La Gazzetta dello Sport": Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński do 2024 roku w Napoli
Zobacz także: Grzegorz Krychowiak pożegnał Jose Antonio Reyesa