Są znane nowe okoliczności śmierci Reyesa. Piłkarz pędził aż 237 km/h!

Hiszpańska prasa ujawnia nowe okoliczności w sprawie śmierci Jose Antonio Reyesa. Okazuje się, że piłkarz pędził samochodem aż 237 kilometrów na godzinę. Śledczy podejrzewają, że pękła opona w jego aucie.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Jose Antonio Reyes Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Jose Antonio Reyes
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotni poranek, około 11:40, na autostradzie A-376 z Sewilli do Utrery, na wysokości miasta Alcala de Guadaira.

"Mundo Deportivo", które powołuje się na źródła w policji, informuje, że Jose Antonio Reyes pędził swoim autem aż 237 kilometrów na godzinę.

Śledczy, którzy prowadzą tę sprawą, podejrzewają, że pękła opona w jego aucie. Najprawdopodobniej było w niej mniejsze ciśnienie od zalecanego.

Reyes stracił panowanie nad samochodem, który wypadł z trasy, a następnie stanął w płomieniach. Na miejscu zginęli Reyes i jego kuzyn, 23-letni Jonathan Reyes. Jego drugi kuzyn - Juan Manuel Calderon przebywa w szpitalu. Ma poparzone aż 60 proc. powierzchni ciała.

Jose Antonio Reyes w swojej karierze reprezentował m.in. Sevillę, Real Madryt, Arsenal, Atletico Madryt i Espanyol Barcelona. Rozegrał ponadto 22 spotkania w reprezentacji Hiszpanii.

Zobacz także: "La Gazzetta dello Sport": Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński do 2024 roku w Napoli

Zobacz także: Grzegorz Krychowiak pożegnał Jose Antonio Reyesa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×