Towarzysko: wpadka Chorwacji. Tunezja zaskoczyła wicemistrza świata

Eliminacje Euro 2020: osiem goli Niemców. Estonia dostała rekordowe lanie

Mecz towarzyski był dla Zlatko Dalicia, selekcjonera reprezentacji Chorwacji, okazją do przeprowadzenia eksperymentów. Na ławce rezerwowych rozpoczęli spotkanie doświadczeni Luka Modrić, Marcelo Brozović czy Ivan Perisić. Osieroceni przez nich dublerzy nie poradzili sobie z Tunezyjczykami. Nawet po ich wejściu na boisko nie udało się odwrócić losu pojedynku. Chorwacja miała problem z oddawaniem celnych strzałów, z kontrolowaniem wydarzeń na boisku.

Czytaj także: Wygrana Chorwatów. Nerwowa końcówka w Osijeku

Drużyna z północy Afryki prowadziła od 16. minuty dzięki strzałowi Anica Badriego. Do remisu doprowadził Bruno Petković krótko po przerwie. Wynik na 2:1 dla Tunezji ustalił Naim Sliti z rzutu karnego podyktowanego przez sędziego Daniela Stefańskiego. Polak gwizdnął zagranie ręką i pokazał żółtą kartkę Domagojowi Vidzie.

Czytaj także: Rekordowe zwycięstwo Rosji, wpadka Bośni i Hercegowiny, Vassiljev postraszył Irlandię Północną

Chorwacja od czasu finału mistrzostw świata z Francją rozegrała 10 meczów, z których wygrała tylko cztery.

Chorwacja - Tunezja 1:2 (0:1)
0:1 - Anice Badri 16'
1:1 - Bruno Petković 47'
1:2 - Naim Sliti (k.) 70'

Składy:

Chorwacja: Simon Sluga - Domagoj Vida, Dejan Lovren (46' Karlo Bartolec), Filip Benković - Josip Brekalo (58' Alen Halilović), Mario Pasalić (70' Luka Modrić), Milan Badelj (55' Marcelo Brozović), Mateo Kovacić (55' Ivan Perisić), Dario Melnjak - Andrej Kramarić (63' Mijo Caktas), Bruno Petković

Tunezja: Mouez Hassen - Rami Bedoui, Dylan Bronn (63' Naim Sliti), Yassine Meriah, Oussama Haddadi - Youssef Msakni, Wajdi Kechrida, Ellyes Skhiri (89' Ali Maaloul), Ghailene Chaalali (77' Ferjani Sassi), Anice Badri (63' Mohamed Drager) - Wahbi Khazri (82' Taha Khenissi)

Żółte kartki: Vida (Chorwacja) oraz Kechrida (Tunezja)

Sędzia: Daniel Stefański (Polska)

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich odpowiada na krytykę dziennikarzy. "Mamy komplet zwycięstw i 12 punktów. Trudno na cokolwiek narzekać"