Śmierć w hotelu, Marcos Rojo postanowił wyjechać

Reuters / John Sibley / Na zdjęciu: Marcos Rojo
Reuters / John Sibley / Na zdjęciu: Marcos Rojo

Piłkarz Manchesteru United Marcos Rojo postanowił wymeldować się z jednego z hoteli na Dominikanie. W trakcie jego pobytu zmarł tam 67-letni turysta i był to czwarty zgon w tym miejscu w ostatnich dwóch miesiącach.

Po zakończonym sezonie obrońca Manchesteru United Marcos Rojo postanowił wyjechać na urlop. Argentyńczyk wybrał jako miejsce wakacji Dominikanę.

Piłkarz poleciał tam z rodziną i publikował zdjęcia z pobytu na Instagramie. To już jednak przeszłość, bo jego pobyt w jednym z tamtejszych hoteli zakończył się nadspodziewanie szybko.

Oficjalnie: nowy transfer Manchesteru United. Czytaj więcej--->>>

Otóż jak przekonuje "Mirror", w trakcie pobytu Rojo w Hard Rock Hotel & Casino zmarł 67-letni turysta Robert Ben Wallace. Szczegóły śmierci nie są znane, jednak okazało się, że to czwarty zgon w tym hotelu w ostatnich dwóch miesiącach!

Rojo długo się nie zastanawiał i jak przekonują angielskie media, szybko opuścił to miejsce.

W ostatnim sezonie Argentyńczyk rozegrał w barwach klubu z Old Trafford tylko siedem meczów i ma latem opuścić drużynę.

"Marca": Zidane zażądał transferu piłkarza Man Utd. Czytaj więcej--->>>

Komentarze (0)