Ludogorec przystąpił do spotkania jako mistrz Bułgarii, a Lokomotiw zagrał w nim jako zdobywca krajowego pucharu. Triumf drużyny Jacka Góralskiego i Jakuba Świerczoka był niezagrożony. Ludogorec prowadził już od 3. minuty za sprawą Mavisa Tchiboty, a w doliczonym czasie gry drugiej połowy wynik meczu ustalił Jody Lukoki.
Góralski wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka. Świerczoka zabrakło w kadrze na spotkanie. Przyczyna absencji Polaka na razie jest nieznana, ale warto wspomnieć, że w letnich grach kontrolnych napastnik imponował skutecznością i wydawało się, że zacznie sezon w "11" drużyny Stojczo Stojewa.
Czytaj również -> Szymon Żurkowski: Juventus też mnie chciał
Ludogorec zdobył Superpuchar Bułgarii po raz czwarty w historii, co jest krajowym rekordem. Odkąd w 2011 roku klub Polaków awansował do bułgarskiej ekstraklasy, zdobył już 14 trofeów: oprócz czterech superpucharów też osiem mistrzostw i dwa puchary.
Czytaj również -> Marco Giampaolo - maniak ze słabością do Polaków
Ludogorec Razgrad - Lokomotiw Płowdiw 2:0 (1:0)
1:0 - Tchibota 3'
2:0 - Lukoki 90'
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem