Niemcy pod wrażeniem tatuażu Rafała Gikiewicza. Przedstawia herb Unionu Berlin

Rafał Gikiewicz pochwalił się nowym tatuażem, które przedstawia herb Unionu Berlin i datę awansu tego klubu do Bundesligi. Niemiecki dziennik "Bild" jest pod wrażeniem decyzji bramkarza. - To był historyczny moment - tłumaczy Polak.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Rafał Gikiewicz Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
Rafał Gikiewicz ma za sobą prawdopodobnie najlepszy sezon w karierze - bramkarz spisywał się znakomicie w barwach Unionu Berlin, z którym awansował do Bundesligi. Na dodatek w wieku 31 lat otrzymał powołanie do reprezentacji Polski.

I choć w Niemczech trwa przerwa między rozgrywkami, nasz rodak znów dał tamtejszym dziennikarzom powód do pochwał.

Rafał Gikiewicz piłkarzem sezonu w Berlinie! Czytaj więcej--->>>

W trakcie urlopu Gikiewicz zrobił sobie nowy tatuaż. Co przedstawia? To herb Unionu Berlin oraz zapisana liczbami rzymskimi data awansu tego klubu do najwyższej klasy rozgrywkowej.

- W 2012 roku wytatuowałem sobie złoty medal po wygraniu polskiej ligi ze Śląskiem Wrocław. Teraz przyszedł czas na herb Unionu. Zrobiłem to, ponieważ był to historyczny moment - wytłumaczył.

Gikiewicz zdradził, że tatuaż powstał w Polsce. - W Niemczech godzina pracy tatuażysty kosztuje 100 euro, w Polsce 40 euro - wyjaśnił.

Kolejne wyróżnienie dla Rafała Gikiewicza w Niemczech. Czytaj więcej--->>>

- Nie zamierzam stąd odchodzić. Mam jeszcze rok kontraktu a chcę zostać dłużej, to mój priorytet - odpowiedział na pytania dotyczące jego przywiązania do klubu ze stolicy Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×