[tag=6213]
Rafał Gikiewicz[/tag] ma za sobą prawdopodobnie najlepszy sezon w karierze - bramkarz spisywał się znakomicie w barwach Unionu Berlin, z którym awansował do Bundesligi. Na dodatek w wieku 31 lat otrzymał powołanie do reprezentacji Polski.
I choć w Niemczech trwa przerwa między rozgrywkami, nasz rodak znów dał tamtejszym dziennikarzom powód do pochwał.
Rafał Gikiewicz piłkarzem sezonu w Berlinie! Czytaj więcej--->>>
W trakcie urlopu Gikiewicz zrobił sobie nowy tatuaż. Co przedstawia? To herb Unionu Berlin oraz zapisana liczbami rzymskimi data awansu tego klubu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- W 2012 roku wytatuowałem sobie złoty medal po wygraniu polskiej ligi ze Śląskiem Wrocław. Teraz przyszedł czas na herb Unionu. Zrobiłem to, ponieważ był to historyczny moment - wytłumaczył.
Gikiewicz zdradził, że tatuaż powstał w Polsce. - W Niemczech godzina pracy tatuażysty kosztuje 100 euro, w Polsce 40 euro - wyjaśnił.
Kolejne wyróżnienie dla Rafała Gikiewicza w Niemczech. Czytaj więcej--->>>
- Nie zamierzam stąd odchodzić. Mam jeszcze rok kontraktu a chcę zostać dłużej, to mój priorytet - odpowiedział na pytania dotyczące jego przywiązania do klubu ze stolicy Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę