Oferta Bochum odrzucona, Wisła zostaje w grze o Vladavicia

Pod koniec ubiegłego tygodnia pomocnik Admir Vladavić ujawnił, że porozumiał się z Wisłą Kraków w sprawie warunków kontraktu. Część bośniackich mediów posunęła się nawet dalej, twierdząc, iż zawodnik rozstał się już formalnie z MŠK Žilina.

Admir Vladavić przypomniał, że słowacki klub nadal prowadzi rozmowy z Białą Gwiazdą na temat transferu.

- Coś się dzieje, ale nadal nie mam podpisanego kontraktu. Trenuję z MŠK Žilina. W sobotę moja drużyna rozegrała sparing z AS Trenčín, w którym odniosła zwycięstwo 4:3, a ja zdobyłem bramkę i zaliczyłem dwie asysty. W związku z tym nie wiem, skąd informacje, że opuściłem już klub - ujawnił reprezentant Bośni i Hercegowiny.

Piłkarz przebywał niedawno w Niemczech, gdzie rozmawiał o ewentualnych przenosinach do VfL Bochum. Jednak nie trafi on raczej do ekstraklasy naszych zachodnich sąsiadów.

- Klub odrzucił ofertę z Bochum, więc wróciłem na Słowację. Oczywiście, że wolałbym zostać w Niemczech, gdyż Bundesliga to jedna z najsilniejszych lig w Europie. Jednak to nie zależy ode mnie, o wszystkim decyduje prezes MŠK Žilina - stwierdził Vladavić, a potem dodał: - Mam nadzieję, że negocjacje z Wisłą Kraków zakończą się porozumieniem, które zadowoli wszystkie trzy strony.

Komentarze (0)