Liga Mistrzów. BATE - Piast. Spięcie Dziczka z Fornalikiem. "To była złość na samego siebie"

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik

Mecz w Borysowie nie był udany dla Patryka Dziczka. Piłkarz w 61. minucie został zmieniony przez trenera i schodząc z boiska, nie ukrywał swoich nerwów. Trener Waldemar Fornalik przyznał, że sytuacja została szybko wyjaśniona.

W minionym sezonie Patryk Dziczek był jednym z wyróżniających się piłkarzy Piasta Gliwice, co przerodziło się na zainteresowanie nim ze strony włoskich klubów. W Borysowie Dziczek jednak zawiódł. W drugiej połowie mógł osłabić swój zespół i tylko decyzji arbitra zawdzięcza to, że w ciągu kilku minut nie zobaczył dwóch żółtych kartek.

Widząc jego poczynania na boisku, trener Waldemar Fornalik w 61. minucie zdecydował się na zmianę. Za Dziczka wszedł Patryk Sokołowski. Młodzieżowy reprezentant Polski nie ukrywał swojej złości. Doszło nawet do spięcia pomiędzy piłkarzem i szkoleniowcem mistrzów naszego kraju.

Jak zapewnił Fornalik, Dziczek wytłumaczył swoje zachowanie. - Rozmawialiśmy już na ten temat. Patryk przyszedł i wyjaśnił sytuację. Był bardzo zły na siebie. Ten mecz mu nie wyszedł i to była autentycznie złość na samego siebie. Takie słowa padły z jego ust - powiedział szkoleniowiec, którego cytuje oficjalny serwis Piasta.

- To wszystko rozumiemy. Ostatnio miał dużą dawkę emocji: zdobycie mistrzostwa Polski, Mistrzostwa Europy do lat 21, teraz eliminacje do Ligi Mistrzów. To się nawarstwiło. Cóż, takie sytuacje się zdarzają. Najważniejsze, że wszystko wyjaśnione - dodał Fornalik.

Mecz BATE Borysów - Piast Gliwice zakończył się remisem 1:1. Rewanżowy mecz I rundy eliminacji Ligi Mistrzów rozegrany zostanie 17 lipca w Gliwicach. Jego początek zaplanowano na godzinę 20:00.

Zobacz także:
Eliminacje Ligi Europy: mecze Lechii Gdańsk i Legii Warszawa w II rundzie w TVP Sport (terminarz)
Liga Mistrzów. BATE - Piast. Białoruskie media z uznaniem o grze gliwiczan

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"

Komentarze (3)
avatar
pan.artur
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sodówa bije na łeb.
Pan Fornalik chyba przywrócił go do pionu? 
Mo39
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Prymityw. Nic nie osiągnął , a już stroi fochy. 
avatar
Soeth
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Karę młokosowi wlepić natychmiast. Ręki trenerowi podać nie chciał ? Takie manifestacje w tym wieku już ? Żenada.