Puchar Narodów Afryki: Algieria mistrzem. Pokonała Senegal w nerwowym finale

PAP/EPA / KHALED ELFIQI / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Algierii
PAP/EPA / KHALED ELFIQI / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Algierii

Algieria wygrała 1:0 finał Pucharu Narodów Afryki z Senegalem. Decydującego gola strzeliła już w 2. minucie. Później w nerwowym meczu dużo było ostrej walki, prowokacji, drak.

Największym nieobecnym finału był Kalidou Koulibaly. Lider obrony Senegalu pauzował z powodu kartek. Nie mógł liczyć na amnestię, reguły były bezlitosne i nazywany "skałą" zawodnik mógł co najwyżej zobaczyć mecz z trybun. Za Koulibaliego trafił do podstawowego składu Salif Sane, który wcześniej rozegrał w turnieju tylko 65 minut. Nie zdążył dobrze przywitać się z piłką, a już został pechowcem wieczoru.

Była 2. minuta i po szybkim ataku Algierii piłka trafiła od Ismaela Bennacera do Baghdada Bounedjaha. Napastnik podjął świetną decyzję o uderzeniu zza pola karnego, ale prawdopodobnie nie byłoby z tego gola, gdyby nie nieszczęśliwy rykoszet od nogi Salifa Sane. Futbolówka zyskała dziwną parabolę, poleciała wysoko, po czym spadła za kołnierz Alfreda Gomisa. Ekipa z północy kontynentu zdobyła prowadzenie 1:0.

Czytaj także: Nigeria wygrała "mały" finał i zajęła 3. miejsce

Algieria nie przebierała w środkach. Faulowała każdego Senegalczyka zbliżającego się do jej pola karnego. Najczęściej Sadio Mane. Senegal miał dzięki temu dużo stałych fragmentów, ale nie potrafił ich spożytkować. Utrudniali zadanie kibice z Algierii, którzy oślepiali egzekutorów zielonym "laserem". Inne nieczyste zachowania były na boisku. Sofiane Feghouli upadł jak rażony piorunem po lekkim odepchnięciu Mane. Marzył o kartce dla gwiazdora Liverpoolu, ale nie nabrał sędziego i naraził się na śmieszność.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę

W przerwie doszło do kolejnej absurdalnej sytuacji. Adam Ounas dostał prztyczka w ucho od Senegalczyka, a w jego obronie stanął Alexandre Oukidja. Rezerwowy bramkarz dawał sędziemu znać o bolesnym skutku przepychanki jeszcze kwadrans później. Ostrej walki, prowokacji, drak było dużo do ostatniego gwizdka. Nerwowa atmosfera pasowała Algierii.

Senegal dominował w drugiej połowie, ale Algieria broniła wyśmienicie w Pucharze Narodów Afryki. W siedmiu spotkaniach straciła tylko dwa gole. W 60. minucie sędzia przyznał przegrywającej drużynie rzut karny, ale po obejrzeniu powtórek uznał, że zagranie ręką Adlena Guedioury było zgodnie z przepisami i anulował jedenastkę. Podopieczni Aliou Cisse nadal sunęli do przodu, momentami szturmowali bramkę Raisa M'bolhiego, ale ten nie dał się pokonać do końca finału.

Algieria została mistrzem Afryki po raz drugi w historii. Poprzedni taki sukces osiągnęła w 1990 roku. Dwa lata temu odpadła już w fazie grupowej turnieju, później nie uczestniczyła w mistrzostwach świata. W egipskim czempionacie była już najskuteczniejsza w działaniu. Przeszła przez PNA bez porażki, sześć meczów wygrała w podstawowym czasie, a w ćwierćfinale z Wybrzeżem Kości Słoniowej była lepsza w konkursie rzutów karnych.

Czytaj także: Clarence Seedorf zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Kamerunu

Senegal - Algieria 0:1 (0:1)
0:1 - Baghdad Bounedjah 2'

Składy:

Senegal: Alfred Gomis - Lamine Gassama, Youssouf Sabaly, Salif Sane, Cheikhou Kouyate - Idrissa Gueye, Badou N'Diaye (59' Krepin Diatta) - Henri Saivet (75' M'Baye Diagne), Ismaila Sarr, Sadio Mane - M'Baye Niang (85' Keita Balde Diao).

Algieria: Rais M'bolhi - Mehdi Zeffane, Ramy Bensebaini, Djameleddine Benlamri, Aissa Mandi - Riyad Mahrez, Sofiane Feghouli (85' Mehdi Tahrat), Ismael Bennacer, Adlene Guedioura - Youcef Belaili (83' Yacine Brahimi), Baghdad Bounedjah (89' Islam Slimani).

Żółte kartki: Gueye, Gassama (Senegal) oraz Bensebaini, Belaili, Mandi, Guedioura (Algieria).

Sędzia: Neant Alioum (Kamerun).

Komentarze (0)