W niedzielę obydwie drużyny rozpoczęły zmagania w ICC, które mają być jednym z etapów przygotowań do nowego sezonu klubowego. Bukmacherzy więcej szans na zwycięstwo dawali mistrzom Włoch, ale odmłodzony Tottenham zamierzał postawić rywalowi trudne warunki gry.
Od startu rywalizacji gra była toczona w spokojnym tempie, co oczywiście nie mogło dziwić na tym etapie okresu przygotowawczego. Lepiej piłką operowali piłkarze Kogutów, którzy co chwila gościli pod polem karnym podopiecznych Maurizio Sarriego.
Aktywny był Koreańczyk Heung-Min Son, który starał się napędzać poczynania angielskiego zespołu i dwukrotnie niecelnie strzelał na bramkę strzeżoną przez Gianluigiego Buffona.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Finaliści Ligi Mistrzów 2018/2019 atakowali za prawą, a raz lewą flanką, a dopięli swego w 31. minucie. Wówczas celnie z kilku metrów uderzył Troy Parrott, zaś Buffon odbił futbolówkę do boku. Jednak wobec dobitki Erika Lameli z bliskiej odległości włoski golkiper był już bezradny.
Mistrz Włoch starał się odpowiedzieć rywalowi jeszcze przed przerwą, lecz w niezłej sytuacji w piłkę nie trafił Cristiano Ronaldo i wynik już nie uległ zmianie.
W przerwie trenerzy obydwu ekip dokonali wielu zmian w składach swoich ekip, natomiast na murawie pojawił się między innymi Wojciech Szczęsny. I to zespół Polaka mocno ruszył do przodu, by w 56. minucie za sprawą Gonzalo Higuaina doprowadzić do remisu. Argentyńczyk płaskim strzałem wykończył składną akcję włoskiego klubu.
Nie minęło 240 sekund, a było 2:1 dla Juventusu. Z prawej flanki dokładnie po ziemi dośrodkował Mattia De Sciglio, zaś Cristiano Ronaldo strzelił z pierwszej piłki i pokonał Paulo Gazzanigę.
Po chwili zadebiutował blisko 20-letni holenderski obrońca Matthijs de Ligt, który przeszedł do mistrza Włoch z Ajaksu Amsterdam. Jednak defensywa Juve już z Holendrem w 65. minucie nie była w stanie powstrzymać Lucasa Moury, któremu asystował Tanguy Ndombele.
Kiedy wydawało się, że ta batalia zakończy się remisem 2:2, piłkarze z Turynu fatalnie stracili piłkę w okolicy linii środkowej boiska. Do futbolówki dopadł Harry Kane, uderzył bez namysłu i przelobował wysoko ustawionego Szczęsnego. Polak nie mógł się spodziewać takiego obrotu spraw. Tym samym Tottenham Hotspur od zwycięstwa rozpoczął udział w ICC.
Juventus Turyn - Tottenham Hotspur 2:3 (0:1)
0:1 - Erik Lamela 31'
1:1 - Gonzalo Higuain 56'
2:1 - Cristiano Ronaldo 60'
2:2 - Lucas Moura 65'
2:3 - Harry Kane 90+3'
Składy:
Juventus Turyn: Gianluigi Buffon (46' Wojciech Szczęsny) - Joao Cancelo, Leonardo Bonucci (63' Matthijs de Ligt), Daniele Rugani (46' Merih Demiral), Mattia De Sciglio - Emre Can (46' Adrien Rabiot), Miralem Pjanić (76' Grigoris Kastanos), Blaise Matuidi (76' Simone Muratore) - Cristiano Ronaldo (63' Matheus Pereira), Mario Mandzukić (46' Gonzalo Higuain), Federico Bernardeschi.
Tottenham Hotspur: Paulo Gazzaniga - Kyle Walker-Peters (71' Harvey White), Toby Alderweireld (46' Juan Foyth), Japhet Tanganga (46' Jan Vertonghen), Anthony Georgiou (72' George Marsh) - Harry Winks (64' Jack Roles), Oliver Skipp (90+2' Jamie Bowden) - Erik Lamela (64' Tanguy Ndombele), Dele Alli (46' Moussa Sissoko), Heung-Min Son (46' Lucas Moura) - Troy Parrott (46' Harry Kane).
Żółta kartka: Troy Parrott (Tottenham Hotspur).
Sędziował: Ahmad A'Qashah (Singapur).
Czytaj też:
-> ICC: Bayern Monachium - Real Madryt. Gol Roberta Lewandowskiego. Królewscy pokonani
-> ICC: Bayern Monachium - Real Madryt. Robert Lewandowski z wyróżnieniem