Jeszcze na początku lipca Renato Sanches, pytany o swoją przyszłość, przyznał, że jeśli pojawią się dla niego interesujące oferty, zastanowi się nad odejściem z Bayernu Monachium.
Portugalczyk był w ubiegłym sezonie jedynie zmiennikiem i tylko cztery razy pojawił się w podstawowym składzie Bawarczyków. W Bundeslidze rozegrał zaledwie 17 meczów, co kazało myśleć, że Portugalczyk jest niechciany przez sztab szkoleniowy.
Lewandowski wprost o swojej przyszłości w Bayernie. Czytaj więcej--->>>
Okazało się jednak, że klub chce, żeby zawodnik, uznany jednym z odkryć ostatnich mistrzostw Europy, pozostał w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Trener Niko Kovac wyznał, że odbył rozmowę z Sanchesem, po której piłkarz zdecydował się pozostać w zespole.
- On zostaje. Mieliśmy wspólną rozmowę, przekonałem go, że najlepszym wyjściem dla niego jest pozostanie w klubie - zdradził Chorwat na konferencji prasowej przed najbliższym spotkaniem Bayernu z Realem Madryt w ramach International Champions Cup.
Bayern lepszy od Arsenalu w ICC. Zobacz gola Roberta Lewandowskiego
Sanches trafił do Bawarii w 2016 roku z Benfiki Lizbona za 35 milionów euro. Sezon 2017/2018 spędził na wypożyczeniu w Swansea City.