Przyszłość Neymara w Paris Saint-Germain stoi pod wielkim znakiem zapytania. Brazylijczyk upiera się, aby odejść z klubu i najlepiej wrócić do FC Barcelona.
To nie będzie jednak łatwy transfer do przeprowadzenia. Duma Katalonii zaproponowała już kilka ciekawych ofert paryżanom, ale każda z nich była odrzucana. Ostatnia według "SkySport" opiewała na 100 mln euro i dwóch piłkarzy Blaugrany (więcej przeczytasz TUTAJ).
PSG domaga się 222 mln euro, czyli tyle, ile w 2017 roku zainwestowało w Neymara. Negocjacje toczą się w wolnym tempie, jednak gdyby udało się sprzedać Brazylijczyka, Francuzi wytypowali już jego następcę. Działacze z Paryża będą chcieli pozyskać Paulo Dybale z Juventusu Turyn.
Argentyńczyk wyceniany jest na 80 mln euro. W przeszłości zainteresowani 25-latkiem byli Manchester United czy Bayern Monachium. Dybala odrzucił obie propozycje, gdyż chciał powalczyć o miejsce w składzie Juventusu. Oferta PSG może okazać się jednak z gatunku nie do odrzucenia.
Paulo Dybala trafił do Juventusu w 2015 roku z Palermo. Obecnie ma za sobą bardzo słaby sezon. Gra Argentyńczyka była wielkim rozczarowaniem dla kibiców, co nie dziwi, skoro w Serie A strzelił tylko pięć bramek.
Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Cracovia na redukcji
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę