PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Śląsk Wrocław. Vitezslav Lavicka: Zwycięstwo ciężkiej pracy i udane debiuty

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka
zdjęcie autora artykułu

- To było zwycięstwo ciężkiej pracy - stwierdził po wygranym 1:0 meczu 1. kolejki PKO Ekstraklasy z Wisłą Kraków trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka. Czech był zadowolony z tego, jak zaprezentowali się jego nowi podopieczni.

Pokonując Wisłę, Śląsk wyrównał klubowy rekord pod względem kolejnych zwycięstw w ekstraklasie (5). Dotąd taka seria zdarzyła się wrocławianom tylko raz - w mistrzowskim sezonie 1976/1977. Vitezslav Lavicka po końcowym gwizdku starał się tonować nastroje.

- Przypominam, że to dopiero pierwsza kolejka ligi - stwierdził Czech, dodając: - Jestem zadowolony ze zdobycia trzech punktów. To było zwycięstwo ciężkiej pracy. Mieliśmy dużo pracy w obronie, ale nasza organizacja gry była bardzo dobra. Cieszę się najbardziej z tego jak piłkarze pracowali na boisku

Śląsk pokonał Wisłę po pięknym golu Dino Stigleca, ale nim Chorwat pokonał Michała Buchalika uderzeniem z dystansu, wrocławian przed stratą bramki kilka razy uratowa Matus Putnocky. Największym zagrożeniem dla obrony Wisły był natomiast Przemysław Płacheta. Wszyscy trzej wymienieni w sobotę zagrali w barwach Śląska po raz pierwszy.

Czytaj również -> Serafin Szota o krok od Wisły

- Jestem zadowolony z debiutantów. Matus Putnocky miał bardzo ważne interwencje, Przemek Płacheta bardzo mocno pracował, a Dino Stiglec strzelił pięknego, zwycięskiego gola - wymienił Lavicka, który szczególnie komplementował debiutującego na szczeblu ekstraklasy Płachetę.

Czytaj również -> Legia Warszawa królową polowania

- Bardzo dobrze zadebiutował. Był aktywny w ataku, grał jeden na jeden. Jestem bardzo zadowolony, że Śląskowi udało się go sprowadzić. Zależało mi na nim, bo ma bardzo interesujący potencjał. W debiucie pokazał się z dobrej strony, ale spokojnie: to na razie tylko pierwszy występ - przyznał trener Śląska.

ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"

Źródło artykułu:
Czy Śląsk Wrocław awansuje do grupy mistrzowskiej po sezonie zasadniczym?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Sxa
21.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
We wrześniu nikt tego nie będzie pamiętał... No może tych 50 kibiców Śląska.  
avatar
ORFEUSZ
20.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk się podobał w stylu gry , brawo dla zawodników i sztabu , ale to co robi Przemysław Płacheta , tylko klaskać , lewa noga , to tak jak Seba Mila , po prostu trzeba się Jemu przyglądać cdn. Czytaj całość