Koszmarny mecz Mariana Sarra. Strzelił dwie bramki samobójcze

Twitter / Na zdjęciu: Marian Sarr strzela gola samobójczego
Twitter / Na zdjęciu: Marian Sarr strzela gola samobójczego

Carl Zeiss Jena przegrał z FC Ingolstad (1:2) w trzeciej lidze niemieckiej. W kuriozalny sposób, bo dwa razy do własnej bramki trafił Marian Sarr.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozpoczął się nowy sezon trzeciej ligi niemieckiej. Po pierwszej kolejce najgłośniej jest o meczu Carl Zeiss Jena - FC Ingolstadt 04. Goście wygrali 2:1, a wielka w tym zasługa obrońcy rywali.

Serie A. Arkadiusz Milik dał popis na treningu Napoli. Imponująca skuteczność >>

Marian Sarr rozegrał koszmarny mecz. Jego drużyna na początku drugiej połowy wyszła na prowadzenie. Ingolstadt jednak szybko doprowadziło do wyrównania. Po rzucie wolnym Sarr we własnym polu karnym tak niefortunnie odbił piłkę, że ta wpadła do jego bramki.

To nie koniec. 24-latek niedługo później strzelił drugiego gola samobójczego. Tym razem dośrodkowanie przeciwnika wykończył głową. Koledzy z drużyny nie wierzyli w to, co widzą.

Beach soccer. Nieprawdopodobny gol we Włoszech. Przewrotka zza połowy boiska >>

Sarr to były młodzieżowy reprezentant Niemiec. W przeszłości zadebiutował w Borussii Dortmund, ale nie zdołał na dłużej przebić się do składu.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"

Komentarze (1)
avatar
Zawsze My
23.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widocznie marzy mu się pozycja napastnika...