"Tymczasem na parkingu w Zabrzu, autokar piłkarzy Zagłębia Lubin zmienił swój pierwotny wygląd" - czytamy na facebookowym profilu "Stadionowi Oprawcy". Na fotografii można zobaczyć autokar klubu z Lubina, z którego został zdarty (zamalowany?) lakier. Miejsca uszkodzone to... herb klubu oraz nazwa "Zagłębie Lubin".
Użytkownicy portalu społecznościowego nie zostawili suchej nitki na sympatykach Górnika Zabrze, obarczając ich winą za zniszczony autobus gości. "Bardzo słabe", "Dno", "Zadowoleni jesteście z narażenia klubu na kary i straty finansowe?" - to tylko wybrane komentarze internautów.
Okazuje się, że do zniszczenia autokaru nie doszło jednak podczas meczu ani też na parkingu Górnika. Jak poinformował na Twitterze rzecznik prasowy Zagłębia, Paweł Junory, pojazd został pomalowany w nocy.
"Autokar naszej drużyny nie został pomalowany na parkingu podczas meczu, lecz dziś w nocy. Organizator zadbał należycie o bezpieczeństwo naszej drużyny podczas spotkania" - napisał Junory na portalu społecznościowym.
Mogę potwierdzić informacje @GornikZabrzeSSA. Autokar naszej drużyny nie został pomalowany na parkingu podczas meczu, lecz dziś w nocy. Organizator zadbał należycie o bezpieczeństwo naszej drużyny podczas spotkania. #GORZAG
— Paweł Junory (@junory39) 26 lipca 2019
Na boisku lepsi okazali się zabrzanie, którzy wygrali z Zagłębiem (wynik 1:0). Trzy punkty gospodarzom zapewnił Jesus Jimenez, który strzeli bramkę w 73. minucie. To 51. z rzędu mecz Górnika bez bezbramkowego remisu w ekstraklasie - WIĘCEJ TUTAJ.
ZOBACZ: Fair Play PKO Ekstraklasy: pierwsze dyskwalifikacje >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: szok w programie piłkarskim. Dziennikarz zaczął się rozbierać