Przez większość lipca głośno było o kolejnych ofertach Arsenalu składanych Crystal Palace w celu pozyskania Wilfrieda Zahy. Zespół z Selhurst Park był jednak nieugięty i nie zamierzał zejść ze swoimi wymaganiami poniżej 90 milionów euro. W związku z tym, Arsenal swą uwagę skierował w kierunku Nicolasa Pepe, który na dniach powinien oficjalnie zostać piłkarzem Kanonierów.
Aktualnie najbardziej zdeterminowany do pozyskania Zahy jest Everton. Jak donosi SkySports, "The Toffees" zaoferowali Crystal Palace 60 milionów euro oraz dwójkę swoich piłkarzy - Cenka Tosuna oraz Jamesa McCarthy'ego. Wcześniej brytyjskie media informowały, że oferta opiewająca na 57 milionów euro została odrzucona.
Ostatnio na temat potencjalnego transferu swojego podopiecznego wypowiedział się szkoleniowiec Crystal Palace - Roy Hodgson. - Większość tego co dzieje się z Wilfriedem, dzieje się między nim, a prezesem. Nie mogę cię w niczym oświecić. Wiem to, co i ty. Wiem to, dzięki czytaniu waszych stron internetowych bądź gazet - narzekał w rozmowie z dziennikarzem SkySports Hodgson.
ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu
Crystal Palace nie śpieszy się ze sprzedażą swojej gwiazdy. Podczas trwającego okienka oddali już do Manchesteru United Aarona Wan-Bissakę za 55 milionów euro (więcej TUTAJ). Władze niechętnie patrzą na dalsze osłabianie zespołu i ani myślą schodzić poniżej wyznaczonej przez nie kwoty.