"Dziś pisanie o Arku Miliku jest ryzykowne, bardzo ryzykowne. Napoli kreuje dużo szans bramkowych, nawet przeciwko Barcelonie (WIĘCEJ TUTAJ), ale niewiele z nich finalizuje. Dries Mertens się myli, Arkadiusz Milik się myli... (...) Nazwisko Mauro Icardi przyczynia się do powstania klimatu, który staje się trudny dla polskiego napastnika" - pisze Arturo Minervini z portalu tuttonapoli.net.
Dziennikarz zwraca uwagę na to, że poza wspomnianym Icardim w Europie nie ma wielu dostępnych napastników, którzy dorównywaliby klasą reprezentantowi Polski. "Z oczywistych powodów wyeliminowano nazwiska nieosiągalnych graczy jak Robert Lewandowski czy Luis Suarez. Kto więc pozostaje?" - pyta Minervini.
Spekulacje transferowe w przypadku Napoli sprowadzają się dziś do pytania: Czy klub z Neapolu może pozwolić sobie na lepszego napastnika niż Milik?
"Czy Milik jest świetnym piłkarzem? Absolutnie tak! Czy ma cechy napastnika, który dominuje w polu karnym? Nie bardzo" - podsumowuje felietonista tuttonapoli.net.
Przypomnijmy, że Milik od początku okienka transferowego znajduje się w centrum uwagi, ale zdaniem Carlo Ancelottiego Polak w sezonie 2019/20 będzie nadal zawodnikiem Napoli.
ZOBACZ WIDEO: EFL Cup. Faworyt nie zawiódł. Portsmouth pewnie ograło Birmingham City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]