Kamil Glik był kapitanem AS Monaco w piątkowym spotkaniu z Olympique Lyon. Polak nie może niestety zaliczyć meczu inaugurującego sezon Ligue 1 do udanych. W piątkowy wieczór ekipa Leonardo Jardima przegrała u siebie 0:3.
Pierwszego gola dla Lyonu już w 5. minucie strzelił Moussa Dembele, głową pakując piłkę do siatki. Glik nie zdążył doskoczyć do rywala. Kolejne bramki padały po uderzeniach z dystansu Memphisa Depaya i Lucasa Tousarta.
Glik został dość surowo oceniony przez francuskie media. "Zawinił już w 5. minucie, gubiąc krycie przy golu Dembele. Obrońca miał problemy z upilnowaniem napastnika Lyonu. Rzadko był dobrze ustawiony, w interwencjach regularnie spóźniony. To niepokoi na przyszłość" - czytamy w serwisie footmercato.com.
Dziennikarze wspomnianego portalu przyznali Polakowi notę "3" (w skali 1-10). Najgorszą w ekipie gospodarzy (trójkę dostali także bramkarz Benjamin Lecomte oraz obrońca Fode Ballo-Toure). Piłkarzem meczu został Dembele (8).
Portal madeinfoot.com także uznał Glika za najsłabszego w AS Monaco, wystawiając mu "dwójkę". Innego zdania byli dziennikarze RMC Sport. W ich opinii Glik zasłużył na "czwórkę".
Zobacz także: Transfery. PSG rozpoczął rozmowy z Realem Madryt. Neymar może zostać wypożyczony
Zobacz także: Wielkie kluby z Anglii i Włoch chcą Kamila Glika. AS Monaco walczy i proponuje podwyżkę!
ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Paweł Poljański: Przyjeżdżam na wyścigi pomagać naszym liderom
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)