Championship: kolejny dobry występ Kamila Grabary. Hull City z Kamilem Grosickim wygrało

Huddersfield z Kamilem Grabarą w składzie dopiero w końcówce straciło gola i dwa punkty w potyczce z Queens Park Rangers. Swoje spotkanie wygrało Hull City, w którym przez 79 minut grał Kamil Grosicki.

Michał Piegza 10 Sierpnia 2019, 18:23

Getty Images / Ben Early / Na zdjęciu: Kamil Grabara

Premier League: Łukasz Fabiański przyjął "piątkę" od mistrza Anglii. Historyczna interwencja VAR

Sporo pracy miał Kamil Grabara w wyjazdowej potyczce z Queens Park Rangers. Polak w 1. połowie popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Druga odsłona świetnie rozpoczęła się dla Hudderfield. Sędzia podyktował dla gości rzut karny, który na bramkę zamienił Karlan Ahearne-Grant.

Huddersfield długo broniło się przed atakami gospodarzy. Ofiarnie interweniował Grabara, który w jednej z akcji roztargał spodenki. Polak nie miał nic do powiedzenia w 83. minucie, kiedy pokonał go Grant Hall.

Z wygranej mógł się cieszyć za to Kamil Grosicki. Polak w potyczce z Reading przebywał na boisku przez 79 minut. Hull już po szesnastu minutach prowadziło dwoma golami. Goście kontakt bramkowy złapali w 66. minucie, ale do remisu nie udało im się doprowadzić.

Punkt uratował zespół Millwall z Bartoszem Białkowskim w bramce. Polak skapitulował po samobójczym trafieniu Alexa Pearce'a. Jego koledzy w wyjazdowej potyczce z West Bromwich punkt uratowali kwadrans przed końcem.

Krystian Bielik nie znalazł się w kadrze Derby na mecz ze Swansea. W spotkaniu nie padły gole.

Czytaj także: Artur Boruc. Bramkarz nie do zdarcia

Derby County - Swansea City 0:0

Hull City - Reading FC 2:1 (2:0)
1:0 - Bowen 6'
2:0 - Irvine 16'
2:1 - Lucas Joao 66'

Queens Park Rangers - Huddersfield Town 1:1 (0:0)
0:1 - Ahearne-Grant (k.) 49'
1:1 - Hall 83'

West Bromwich Albion - Millwall FC 1:1 (0:0)
1:0 - Pearce (sam.) 57'
1:1 - Smith 75'

Czytaj także: Premier League: Liverpool - Norwich City. Liverpool rozgromił beniaminka. Norwich City bez szans z czołgiem Kloppa

ZOBACZ WIDEO: EFL Cup. Faworyt nie zawiódł. Portsmouth pewnie ograło Birmingham City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]