Odrodzenie Grzegorza Krychowiaka. Reprezentant Polski (znów) w "11" kolejki Premier Ligi

Getty Images / Sergei Bobylev / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Sergei Bobylev / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak odrodził się na dobre. Reprezentant Polski znalazł się w oficjalnej "11" piątej kolejki rosyjskiej Premier Ligi. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa został w ten sposób wyróżniony po raz drugi z rzędu.

W 5. serii spotkań wicemistrz Rosji rozbił przed własną publiczność Urał Jekaterynburg (4:0) Rafała Augustyniaka i Michała Kucharczyka, a Grzegorz Krychowiak zdobył piękną bramkę na 3:0.

Polski pomocnik z klasą przyjął na pierś bezpańską piłką, by po chwili pokonać golkipera rywali soczystym wolejem lewą nogą sprzed pola karnego. Gol Krychowiaka znalazł się w gronie pięciu najładniejszych trafień ostatniej kolejki rosyjskiej ekstraklasy.

29-latek piękną bramką spuentował kolejny dobry występ w barwach Lokomotiwu. Przeciwko Urałowi zaprezentował się tak korzystnie, że znalazł się w "11" piątej kolejki Premier Ligi. To jego drugie takie wyróżnienie z rzędu. Przed tygodniem został doceniony za występ przeciwko Kryljom Sowietow Samara (2:1), który również okrasił golem.

Krychowiak jest zawodnikiem Lokomotiwu od sierpnia minionego roku. Najpierw był wypożyczony przez moskiewski klub z Paris Saint-Germain, a w lipcu Lokomotiw sfinalizowało transfer definitywny Polaka. Więcej o tym TUTAJ.

Po udanym sezonie w Rosji Krychowiak mógł zmienić otoczenie, ale chciał zostać w Lokomotiwie na dłużej. - Dostałem dwa, trzy telefony, ale nie byłem zainteresowany zmianą drużyny. Chciałem zostać w moim klubie, potrzebuję stabilizacji i jestem przekonany, że mogę zrobić w Lokomotiwie krok do przodu. Poza tym, dobrze się tu czuję - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego".

Czytaj również -> Krychowiak zainwestował w start-up

Reprezentant Polski jest absolutnie podstawowym zawodnikiem Lokomotiwu. W tym sezonie zagrał od pierwszej do ostatniej minuty w każdym z sześciu spotkań o stawkę. O ile w minionym sezonie Jurij Siemin eksperymentował z jego ustawieniem, tak tym razem Krychowiak gra tylko na swojej ulubionej pozycji - jako "6".

ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"

Komentarze (0)