Bundesliga. Stefan Effenberg chwali Bayern Monachium za transfery. "Z Mandzukiciem mogą wygrać Ligę Mistrzów"

Bundesliga. Robert Lewandowski rusza na polowanie

- Ten skład nie gwarantuje sukcesów. Kadra jest zbyt wąska, aby walczyć o triumf w Lidze Mistrzów - mówił tydzień temu Stefan Effenberg. Od tego czasu do Bayernu Monachium dołączył pomocnik Ivan Perisić, a do tego działacze są blisko podpisania umowy z napastnikiem Mario Mandzukiciem. Te wzmocnienia znacząco zmieniły opinię byłego piłkarza Bayernu o ruchach transferowych wykonywanych przez mistrzów Niemiec.

Triumf w Lidze Mistrzów to główny cel Bayernu Monachium. Tak jest zresztą co roku, a zdobycie mistrzostwa i krajowego pucharu traktowane jest jako obowiązek. Zdaniem Effenberga, transfery dokonane przez Bayern mają sprawić, że to założenie uda się zrealizować. Pomóc w tym mają właśnie doświadczeni piłkarze.

"Sprowadzenie Perisicia to znakomity ruch. To nie jest rozwiązanie "B" lub "C". To ma przynieść korzyści, a ryzyko finansowe jest praktycznie żadne. Perisić to zawodnik, który bardzo dobrze zna Bundesligę i trenera Niko Kovaca. Nie będzie potrzebował czasu, by się zaaklimatyzować" - ocenił Effenberg w felietonie opublikowanym na portalu t-online.de.

ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"

Piłkarski ekspert zauważył, że Bayern interesuje się sprowadzeniem Philippe Coutinho, ale jego zdaniem nie jest to dobra opcja. "On nie zna Bundesligi ani trenera Kovaca. Nie mówi po niemiecku i nie grał w swoim klubie. Transfer do Bayernu byłby ryzykowny" - uważa Effenberg i dodaje, że idealnym kandydatem do gry w monachijskim klubie jest Mandzukić.

"To lepsze rozwiązanie niż Coutinho. Ma to "coś", co zawsze wywierało na mnie dobre wrażenie. Wciąż jest głodny trofeów. Byłby bardzo pomocny przez dwa czy nawet trzy lata. To byłby absolutnie najlepszy transfer, który doprowadziłby Bayern do triumfu w Lidze Mistrzów. Wtedy nie musielibyśmy rozmawiać o Leroyu Sane czy Timo Wernerze" - dodał.

Effenbergowi nie przeszkadza to, że Bayern sprowadza doświadczonych piłkarzy. "Gdy ja przychodziłem do Bayernu, miałem 30 lat. Krytykę wieku możemy natychmiast odłożyć na bok. Dla mnie to był najbardziej udany czas w karierze. Wygrałem choćby Ligę Mistrzów" - stwierdził były reprezentant Niemiec.

Bayern w letnim okienku transferowym oprócz Perisicia sprowadził Jann-Fiete Arpa, Lucasa Hernandeza i Benjamina Pavarda.

Zobacz także:
Transfery. Mario Mandzukić podjął decyzję. Chce wrócić do Bayernu Monachium
Bundesliga. Pierwszy trening Ivana Perisicia w Bayernie Monachium. Chorwat zebrał brawa od nowych kolegów