Serie A. Zbigniew Boniek: Dla Piątka to będzie trudniejszy sezon

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

- Dla Piątka będzie to na pewno trudniejszy sezon - mówi przed startem sezonu Serie A prezes PZPN Zbigniew Boniek. Jego zdaniem AC Milan z polskim napastnikiem w składzie nie będzie walczył o czołowe miejsce w tabeli.

Ostatni sezon był dla Krzysztofa Piątka wymarzony. Dzięki znakomitej rundzie jesiennej w barwach Genoa CFC polski napastnik trafił za wielkie pieniądze (33 mln euro) do Milanu, gdzie również zdobył serca kibiców i dzisiaj jest jednym z najważniejszych postaci w drużynie.

Przed rozpoczynającym się w sobotę nowym sezonem Serie A kibice Rossonerich są jednak zaniepokojeni formą Polaka, który w sparingach nie strzelił ani jednego gola. Fanów Milanu uspokaja jednak Zbigniew Boniek.

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przekonuje, że mecze towarzyskie przed sezonem nic nie znaczą.

ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego

- To bez znaczenia, że nie strzelał goli w sparingach. Na pewno kolejny sezon będzie dla niego trudniejszy. Krzysztof zawiesił sobie wysoko poprzeczkę, choć wcale nie jest łatwo być środkowym napastnikiem w Milanie, w ostatnich latach wielu tam się spaliło. On się broni i się obroni się w następnym sezonie, bo może być tylko lepszy - zapowiada. Serie A znowu pełna Polaków. Czytaj więcej--->>>

Boniek nie jest jednak optymistą co do szans Rossonerich na zajęcie czołowego miejsca w tabeli Serie A.

- W Mediolanie oczekiwania są gigantyczne, tylko że drużyny gigantycznej nie ma. W drużynie doszło do wielu zmian, jest nowy trener. Nie wydaje mi się, żeby Milan mógł grać o czołowe miejsca w lidze - ocenia prezes PZPN.

W rozmowie z "PS" odniósł się także do nowych polskich piłkarzy, których zobaczymy w nowym sezonie na włoskich boiskach. Okazuje się, że jego zdaniem Szymon Żurkowski czy Sebastian Walukiewicz mogą mieć problemy z przystosowaniem się do jej realiów.

- Dla Żurkowskiego będzie duże wyzwanie, bo nie jest przyzwyczajony do gry, gdzie w środku pola jest ogromny tłok i trzeba reagować na raz, a nie holować piłkę. W Polsce ekscytował tym, że brał dwóch rywali na plecy i biegł z nimi 30 metrów. To we Włoszech nie zrobi różnicy (...). Ja bym go widział w Bundeslidze - przekonuje Boniek.

Arkadiusz Milik lepszy od Cristiano Ronaldo! Czytaj więcej--->>>

-Bardzo cenię Walukiewicza i uważam, że ma bardzo duży potencjał. Ja jednak w życiu nie umieściłbym go w Cagliari. To Sardynia, nie jest tam łatwo żyć cały rok. Boję się też, że będzie siedział na ławce rezerwowych.

Nowy sezon Serie A rozpocznie się w sobotę o godz. 18, gdy Parma zacznie mecz z Juventusem.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)