- Dawid Kownacki powinien potraktować Roberta Lewandowskiego jako wzór do naśladowania. Jeśli na niego spojrzy, zobaczy, że nadal ma wiele do zrobienia. Lewandowski ma ciało jak ze stali. To szalone! - przyznał (WIĘCEJ TUTAJ) w rozmowie z dziennikiem "Bild" Friedhelm Funkel, szkoleniowiec Fortuny Duesseldorf.
Kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski doskonale wie, że wciąż ma wiele do zrobienia, zwłaszcza jeśli chodzi o sylwetkę, ale nie chce porównań do Lewandowskiego.
- Robert to świetny piłkarz, dobrze się dogadujemy. Ale ja chcę i pójdę swoją drogą. Nie porównuj mnie z Lewandowskim! Gdzie on był w wieku 22 lat? Też potrzebował czasu - odpowiedział Kownacki swojemu trenerowi na łamach "Bilda".
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Lewandowski strzela jak szalony, Legia walczy o Ligę Europy, problemy Piątka i powołanie dla Bielika
ZOBACZ: Dawid Kownacki nie ma wątpliwości. "To najlepszy trener z jakim grałem" >>
Gazeta podkreśla, że 22-letni Kownacki jest na najlepszej drodze, żeby zostać najdroższym piłkarzem w prawie 125-letniej historii niemieckiego klubu. Napastnik do Fortuny Duesseldorf trafił w styczniu 2019 r. na zasadzie wypożyczenia z Sampdorii Genua. Polak na wiosnę zagrał w 10 meczach w lidze i strzelił cztery gole, po czym został wypożyczony do Fortuny na kolejny sezon.
W przypadku rozegrania przez Kownackiego 20 spotkań w Fortunie (aktualnie do spełnienia warunku potrzeba dziewięciu występów), transfer automatycznie stanie się definitywny. Niemcy zapłacą wtedy Sampdorii 8 mln euro, co będzie transferowym rekordem klubu.