Ligue 1. Marcin Bułka skomentował swój debiut w Paris Saint-Germain. "Marzenie się spełniło"

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Marcin Bułka
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Marcin Bułka

Po raz pierwszy Marcin Bułka zagrał w oficjalnym spotkaniu o punkty Paris Saint-Germain. Polski bramkarz dostał szansę w 3. kolejce Ligue 1 przeciwko FC Metz. Bułka nie wpuścił bramki, a po meczu nie ukrywał wielkiej radości z debiutu.

"Marzenie się spełniło! Jestem zaszczycony, że mogłem zaliczyć swój profesjonalny debiut w barwach Paris Saint-Germain i zachowałem czyste konto. Dziękuję za wsparcie" - napisał na swoim profilu na Instagramie Marcin Bułka i opublikował zdjęcia ze swojego pierwszego oficjalnego meczu w barwach mistrza Francji.

Pierwszą osobą, która skomentowała post polskiego bramkarza był David Luiz. Obecnie obrońca Arsenalu jeszcze w poprzednim sezonie był, tak jak Marcin Bułka, zawodnikiem Chelsea FC. "Zasłużyłeś, mój bracie" - napisał w komentarzu Luiz, odnosząc się do debiutu Polaka.

Drużyna Paris Saint-Germain wygrała na wyjeździe z FC Metz 2:0. Dla obrońców tytułu było to trzecie z rzędu zwycięstwo. Paryżanie z kompletem 9 punktów prowadzą w tabeli. Jeszcze kilka godzin przed meczem wydawało się, że miejsce w bramce PSG w piątkowym spotkaniu zajmie Alphonse Areola.

Czytaj także: przyzwoite oceny dla Marcina Bułki za debiut w PSG

W ostatnich dniach okienka transferowego 26-latek ma jednak przejść do Realu Madryt (zamienią się klubami z Keylorem Navasem, który ma trafić do PSG - więcej TUTAJ). Najprawdopodobniej właśnie z powodu transferu, w piątkowy wieczór, trener Thomas Tuchel wolał postawić na debiutanta Bułkę niż Areolę.

Na początku lipca tego roku Marcin Bułka podpisał kontrakt z Paris Saint-Germain, który jest ważny do 30 czerwca 2021 roku. Do zespołu mistrza Francji trafił za darmo. Z końcem czerwca wygasała mu umowa w Chelsea. W PSG zadebiutował w wieku 19 lat.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy transfer Philippe Coutinho to hit? "Tylko nazwisko, bo na pewno nie występy"

Źródło artykułu: