W PKO Ekstraklasie jest tylko jeden zespół, który w tym sezonie nie doznał jeszcze porażki. To Śląsk Wrocław, lider rozgrywek. W niedzielę wrocławianie w meczu na szczycie tabeli zremisowali 1:1 z Pogonią Szczecin.
- Na pewno Pogoń jest bardzo dobrym przeciwnikiem i pokazała to w tym meczu. Myślę, że to właśnie takie spotkanie na remis. Pogoda też była nie za fajna dla obu drużyn. Było gorąco, ciężko się oddychało. Pierwsi strzeliliśmy bramkę i mieliśmy nadzieję, że to utrzymamy. Niestety się nie udało. Dowieźliśmy remis - mówił po meczu w rozmowie z WP SportoweFakty Damian Gąska, który na boisku pojawił się z ławki rezerwowych w 72. minucie.
ZOBACZ TAKŻE: Fair Play PKO Ekstraklasy: jedna dyskwalifikacja
Śląsk szybko, bo już w 4. minucie objął prowadzenie w tym spotkaniu. Niecałe 20 minut później był już jednak remis. Gol Adama Buksy najpierw nie został uznany, ale już chwilę później ten sam piłkarz popisał się fantastycznym strzałem z dystansu.
ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga. Waldemar Sobota przypomniał o sobie golem. Szalony mecz i 6 goli w Dreźnie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Myślę, że to nie był moment, kiedy się zdekoncentrowaliśmy, ale Adam Buksa popisał się pięknym strzałem. Trzeba mu oddać to, że mu wyszło. Myślę, że to, że ta pierwsza bramka nie została uznana, to nas nie dekoncentruje, tylko powinno jeszcze bardziej napędzać, że prowadzimy - wyjaśniał piłkarz.
Solidna postawa w obronie jest kluczem do ostatnich dobrych wyników WKS-u. Sami piłkarze mówią, że szkoleniowiec Vitezslav Lavicka na grę w defensywie kładzie spory nacisk. Zielono-biało-czerwoni jak na razie stracili tylko pięć goli. Pod tym względem lepsza jest jedynie Pogoń, której bramkarza pokonano czterokrotnie.
- Widać, że stawiamy duży nacisk na obronę. Trener bardzo dużo ćwiczy tego z nami na treningach. Myślę, że to widać. Przede wszystkim defensywa i z kontry zawsze coś ukłujemy - skomentował Damian Gąska.
W następnej kolejce piłkarze Śląska Wrocław zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Ten mecz 8. kolejki zaplanowano na 15 września (godzina 17:30).