Transfery. Oficjalnie: Ante Rebić zasilił AC Milan

Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Ante Rebić
Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Ante Rebić

Ante Rebić został wypożyczony przez AC Milan. Umowa będzie obowiązywać przez 2 sezony. Przez czas jej trwania Włosi będą mogli w każdej chwili wykupić Chorwata z Eintrachtu Frankfurt.

Kwota, za którą 25-latek przechodzi do Włoch, a także może w nich pozostać na dłużej niż tylko do końca sezonu, oficjalnie nie ujawniono. Media spekulują, że obecnie niemiecki klub zarobił kilka milionów euro, a ewentualny transfer definitywny jest możliwy do przeprowadzenia za 25 milionów euro.

Czytaj także: Rebić potwierdza odejście

Rebić może grać jako napastnik, a także na obu skrzydłach oraz pozycji ofensywnego pomocnika. Najprawdopodobniej ściągnięty został jednak do ataku, by podnieść tam rywalizację. A to oznacza, że trudniej o miejsce w podstawowym składzie AC Milan będzie Krzysztofowi Piątkowi.

Przypomnijmy, że reprezentant Chorwacji grał w Eintrachcie od 2016 roku. W tym czasie udało mu się wygrać z zespołem Puchar Niemiec, a łącznie wystąpił w 100 meczach i strzelił 25 goli oraz miał 12 asyst.

Dla Rebicia to trzecie podejście do Serie A. Wcześniej był zawodnikiem Fiorentiny i Hellas Werony.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Juventus - Napoli: Genialne widowisko! 7 goli, wielki powrót i dramat Koulibaly'ego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
zibi79
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Drodzy pseudo redaktorzy ze sportowego pudelka rebic to ofensywny pomocnik więc gdzie tu konkurencja? 
avatar
Tomasz Sobczak
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
faktycznie " konkurent" - statystyki powalają... 
avatar
Mieczyslaw Gorczycacki
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejsce Piątka jest w BUNDESLIDZE .np w Borussi Dortmund 
avatar
Jakkubooo
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co to za pytanie w tej ankiecie w ogóle ? Pierw piszecie że może grać na skrzydłach i na ofensywnym pomocniku a później pytacie czy wygryzie Piątka który jest typowym napastnikiem. Go nikt nie Czytaj całość