W minionym tygodniu świat obiegła tragiczna informacja o śmierci córki Luisa Enrique. Dziewięcioletnia Xana zmarła na kostniakomięsaka - nowotwór złośliwy kości. Tragicznymi wieściami podzielił się w czwartkowym oświadczeniu. To z powodu poważnej choroby dziecka 49-letni trener w czerwcu zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Hiszpanii.
Kadrę wtedy objął jego dotychczasowy asystent, Robert Moreno. Jego zadaniem jest zaprowadzenie drużyny na eliminacje EURO 2020. Młodszy trener nie ukrywa, że jeśli tylko Enrique wyrazi wolę powrotu, odsunie się na bok.
- Luis jest moim przyjacielem, a przyjaźń jest ponad wszystkimi projektami - powiedział Moreno cytowany przez kataloński "Sport" na konferencji prasowej przed meczami La Furia Roja z Rumunią (czwartek, 20:45) i Wyspami Owczymi (niedziela, 20:45). Wcześniej Luis Rubiales, prezes hiszpańskiej federacji, zapewniał, że dla Enrique drzwi będą zawsze otwarte.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Problemy kadrowe reprezentacji Polski, Krzysztof Piątek przestał strzelać
Pierwszy mecz Hiszpanie zagrają na wyjeździe, do siebie wrócą dopiero na drugie spotkanie, które rozegrają w Gijon. Tam piłkarze będą chcieli uczcić pamięć córki Enrique oraz Quiniego, legendy miejscowego Sportingu i Barcelony, który zmarł w lutym ubiegłego roku.
- Mamy nadzieję, że stadion będzie pełny, a my oddamy im hołd dobrą grą i zwycięstwem odniesionym w podniosłych nastrojach - powiedział obecny selekcjoner.
Czytaj też:
-> Koniec sagi transferowej. Neymar został w PSG
-> Legia Warszawa chce napastnika. Jest kandydat