Poszukiwana Magdalena Kralka chce wrócić do Polski, ale "nie chciałaby, by przytrafiło jej się samobójstwo"

Materiały prasowe / Policja / Na zdjęciu: Magdalena K.
Materiały prasowe / Policja / Na zdjęciu: Magdalena K.

Poszukiwana za kierowanie gangiem związanym z kibolami Cracovii oraz handel narkotykami Magdalena Kralka negocjuje swój powrót do Polski. Boi się jednak, bo jak mówi: "nie chciałaby, by przytrafiło jej się samobójstwo".

We wtorek jej obrońca złożył w Sądzie Okręgowym w Krakowie wniosek o wydanie listu żelaznego. Dzięki tej procedurze kobieta mogłaby odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości z wolnej stopy aż do czasu zakończenia postępowania w jej sprawie.

"Będzie sumiennym jego uczestnikiem, a wydanie listu żelaznego pomoże prokuratorowi dokończyć czynności niezbędne do zakończenia śledztwa" - napisał Maciej Burda cytowany przez tvn24.pl.

Poszukiwana 30-latka prosi o zagwarantowanie wolności aż do zakończenia sprawy. Jest także gotowa wpłacić 100 tys. złotych poręczenia.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #35 (całość): Martin Lewandowski i Marcin Wrzosek przed KSW 50

Dlaczego kobieta wystąpiła o wydanie listu żelaznego? Boi się, że podzieleni los Adriana Z., brata jej partnera. Został on zastrzelony przez antyterrorystę podczas próby zatrzymania w trakcie akcji Centralnego Biura Śledczego Policji.

"Podejrzana nie chciałaby zginąć od kuli w plecy wystrzelonej przy przypadkowym przeładowywaniu broni przez funkcjonariusza służby więziennej czy policjanta, jak również nie chciałaby, by przytrafiło jej się samobójstwo" - dodał adwokat.

Jak zaznacza tvn24.pl, to nie pierwsza próba uzyskania listu żelaznego przez Kralkę. W ubiegłym roku sąd nie zgodził się na to. Już kilka tygodni temu 30-latka miała przyjechać do Polski w zamian za obietnicę zwolnienia z aresztu Gabrieli S., konkubiny Adriana Z., jednego z liderów gangu "Zielonych", brata partnera Magdaleny Kralki. Gabriela S. została aresztowana pod zarzutem udziału w grupie przestępczej, którą kierować miała Kralka.

Ostatecznie poszukiwana w ostatniej chwili rozmyśliła się.

***

Kralka jest poszukiwana, ponieważ prokuratura zarzuca jej kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która handlowała na masową skalę narkotykami (zarzuty dotyczą sprowadzenia do Polski 5,5 tony marihuany wartej 88 milionów złotych oraz 120 kg kokainy o wartości 4,3 miliona euro). Zdaniem śledczych, miała także utrudniać postępowanie karne, składać fałszywe zeznania oraz nakłaniać do tego inne osoby.

Zobacz takżeSzymon Jadczak o Magdzie Kralce: Niewiarygodne, jakimi pieniędzmi obracała

Zobacz także: Miała kierować gangiem kiboli Cracovii. Magdalena Kralka poszukiwana listem gończym

Komentarze (18)
avatar
Szef na worku
5.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Seryjny samobójca grasuje. Postrzeli się kobita w plecy z dubeltówki dwa razy i tyle. 
Maniek81
4.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ona niepostrzeżenie przemyciła taką ilość narkotyków? Takie bajki to tylko dzieciom opowiadać. Bez współudziału służb specjalnych nikt nie jest w stanie takie ilości przemycić dlatego słusznie Czytaj całość
Aleksander Olek
4.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wywiad 
avatar
Przemek Zyskowski
4.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
najpierw niech Antyterrorysci powiedzą mi tu prawdę po co zastrzelili Adriana Z i gdzie dowody że był niebezpiecznym bandytą od innych ? a Magdę przypilnują do procesu i potem zamia Czytaj całość
faktowesporty
4.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ona to może kierować kuchnią co najwyżej. :)