"The Sun" informuje o problemach Luiza Felipe Scolariego. Kibice Palmeiras Sao Paulo grozili mu śmiercią. "Powinien umrzeć" - krzyczeli niezadowoleni fani.
"On ma 70 lat. Po co mu takie coś?" - zastanawiają się angielscy dziennikarze.
Klub z braku satysfakcjonujących wyników postanowił w końcu podziękować mu za współpracę. Scolari prowadził drużynę przez ponad rok.
Zobacz także: Koniec sagi transferowej. Neymar został w PSG
W tym sezonie w dziesięciu meczach drużyna pod jego wodzą odniosła tylko dwa zwycięstwa. Zremisowała pięć meczów i doznała trzech porażek. Szefostwo klubu uznało, że czas zatrudnić nowego trenera. Został nim Mano Menezes.
Dla Scolariego był to trzeci pobyt w klubie z Sao Paulo. "The Sun" twierdzi, że Brazylijczyk może udać się już na emeryturę.
Zobacz także: Transfery. Rekordowe lato w Bundeslidze. Kluby wydały fortunę na nowych piłkarzy
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski zostaje w Bayernie. "Przeliczył bilans zysków i strat. Ten ruch był najlepszy dla jego kariery"