Eliminacje Euro 2020. Kamil Glik z wielkim opatrunkiem na udzie

W piątek gramy mecz eliminacji ME 2020 ze Słowenią, ale wciąż nie wiadomo, w jakim składzie. Trwa walka z czasem, ale na murawie pojawił się Kamil Glik.

Krzysztof Gieszczyk 06 Września 2019, 09:04

Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Kamil Glik

Eliminacje Euro 2020. Słowenia - Polska. Gramy o spokój, rywale o życie

Wieczorem (piątek, 6 września) czeka nas mecz eliminacji Euro 2020. Kadra piłkarzy zagra na wyjeździe ze Słowenią, początek spotkania o 20.45. Po czterech meczach mamy na koncie komplet wygranych.

Jesteśmy blisko awansu, który przypieczętują ewentualne wygrane - ze Słowenią oraz w poniedziałek 9 września z Austrią w Warszawie. Pełną informację o terminarzu naszej drużyny narodowej znajdziecie tutaj >>.

Naszych piłkarzy stać na zwycięstwo, jednak ważne jest, aby przystąpili do meczu w pełnym składzie. Największą zagadkę stanowi forma Kamila Glika. Obrońca Monaco przyleciał na zgrupowanie z urazem mięśnia i ciągle nie jest w pełni sił.

Decyzja co do występu zapadnie prawdopodobnie krótko przed meczem. Selekcjoner Jerzy Brzęczek mówił, że decyzja zapadnie po kolejnym treningu. Póki co nie wiadomo jednak, cz obrońca zagra ze Słowenią.

Piłkarz trenuje z zespołem, jednak na nodze ma duży opatrunek. Pokazał to Jacek Kurowski, dziennikarz TVP Sport. Na Twitterze zamieścił krótki filmik z treningu kadry.

Zobaczcie: