Danny Drinkwater znowu ma kłopoty. Gwiazdor Chelsea Londyn (w tym sezonie na wypożyczeniu w Burnley FC) został w bestialski sposób pobity w okolicach klubu nocnego w Manchesterze. Według relacji świadków, po wyjściu z lokalu Drinkwater został zaatakowany przez sześciu mężczyzn.
"Bandyci przewrócili sportowca na ziemię i skakali po nim, krzycząc 'połamcie mu nogi'. Wszędzie było pełno krwi. Drinkwater odniósł liczne obrażenia ciała" - opisuje incydent "The Sun".
Gazeta dowiedziała się, że w klubie nocnym 3-krotny reprezentant Anglii, będąc pod wpływem alkoholu, miał podrywać dziewczynę Kgosiego Ntlhe'a ze Scunthorpe United. Nthle prosił go, żeby zostawił kobietę w spokoju, ale Drinkwater nie chciał go słuchać.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Robert Lewandowski. "Nie wiem co sędzia tam zauważył!"
"Nie obchodzi mnie to kolego, ona wraca ze mną do domu" - miał powiedzieć wychowanek Manchesteru United, cytowany przez tabloid.
ZOBACZ: Chelsea chce się pozbyć Danny'ego Drinkwatera, ale ofert brak. Problemem wysoka pensja >>
29-letni Drinkwater w tym sezonie nie pojawił się na boisku. Kilka dni temu Burnley FC i Chelsea poinformowały, że piłkarz odniósł kontuzję kostki. Nie podano jednak żadnych szczegółów.
W kwietniu tego roku pomocnik The Blues spowodował po pijaku wypadek samochodowy, w którym ucierpiały trzy postronne osoby. Sąd skazał go na 70 godzin robót publicznych i 12-miesięczny nakaz pracy na rzecz społeczności oraz grzywnę w wysokości 85 tysięcy funtów (WIĘCEJ TUTAJ).
England ace Danny Drinkwater battered by six thugs outside nightclub after trying to bed another footballer’s loverhttps://t.co/Uogg2pVfp7 pic.twitter.com/2Rytm927eD
— Scottish Sun Sport (@scotsunsport) 8 września 2019
Chyba czas zmienić nazwisko :D