Prezes Tomasz Asensky po serii czterech ligowych porażek zdecydował się na zwolnienie Mariusza Pawlaka. Nowy szkoleniowiec został zaprezentowany na poniedziałkowej konferencji prasowej. Został nim Jacek Trzeciak, którego trenerskie CV pozostawia wiele do życzenia. 47-latek zanotował w swojej karierze już kilka spadków, więc nie jest żadnym gwarantem sukcesu.
Kibice biało-zielonych w mediach społecznościowych wyraźnie dali do zrozumienia, że nie chcą, aby Trzeciak prowadził wspierany przez nich zespół. Szkoleniowiec ma pod górkę już na samym starcie. Takie komentarze nie pomagają w pracy. - Po wcześniejszych konsultacjach z panem prezesem i dyrektorem, dostałem propozycję przejęcia zespołu Olimpii Grudziądz. Bardzo się z tego ucieszyłem. Podpisałem już umowę i jestem nowym trenerem - powiedział Trzeciak do zgromadzonych dziennikarzy.
Zobacz także: Transfery. Zagłębie Lubin zaoferowało fortunę za gwiazdę Olimpii Grudziądz. Omran Haydary poczeka na PKO Ekstraklasę
Terminarz nie jest sprzymierzeńcem grudziądzan. Nowy trener zadebiutuje już w najbliższy weekend. Olimpia zagra na wyjeździe z Miedzią Legnica. Spadkowicz z PKO Ekstraklasy chce walczyć w Fortuna I lidze o najwyższe cele. Trzy dni później do Grudziądza zawita zawsze groźna Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Nie jest to wymarzony kalendarz. - Chcemy zaprezentować się jak najlepiej. Zagramy na stadionie bardzo dobrego zespołu. Miedź Legnica walczy o powrót do PKO Ekstraklasy. Będzie to dla nas ciężki mecz. Cele ustala się po pierwszej rundzie - dodał.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Fabiański tłumaczy styl kadry. "Chcemy być drużyną, która rozgrywa piłkę"
Trzeciak pracę w zespole beniaminka traktuje jako wielkie wyzwanie. - To drużyna pierwszoligowa, bardzo dobrze ją znam. Rywalizowaliśmy kiedyś między sobą i wiem, że Olimpia jest dobrym zespołem. Traktuję pracę w Grudziądzu jako niesamowite wyzwanie z kilku powodów. Drużyna jest po delikatnej przebudowie, zmieniły się reguły i walka o awans będzie bardzo ciekawa - przyznał 47-latek.
Zobacz także: Transfery. Oficjalnie: dwóch nowych graczy w Olimpii Grudziądz
Na początku nigdy nie jest łatwo. - Zespół poznaje się na treningach. Potrzebuję troszeczkę czasu, aby wizualnie ocenić poszczególnych zawodników. Nie da się poznać piłkarzy od podszewki w ciągu tygodnia. Mamy bardzo krótki okres czasu i duże natężenie spotkań. Musimy zwrócić uwagę na te najprostsze błędy, które są najbardziej istotne. Drużyna musi grać agresywnie. Mam duży materiał do analizy po ostatnim sparingu z Arką Gdynia. Mecz był dla nas bardzo wartościowy - zakończył.