PKO Ekstraklasa. Górnik - Śląsk. Wrocławianie muszą pokazać swoją jakość

PAP / Jan Karwowski / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław
PAP / Jan Karwowski / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław

Przed Śląskiem Wrocław mecz z Górnikiem Zabrze. - Czeka nas ciekawe spotkanie, trudne na pewno - mówi Michał Chrapek. Zabrze to nie jest łatwy teren dla WKS-u, który świetnie rozpoczął sezon, a teraz musi udowodnić, że nie było to dziełem przypadku.

Mecz Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław już w niedzielę o godzinie 17:30. Śląsk to jedyny zespół w PKO Ekstraklasie, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze spotkania. Pierwsza część sezonu ligowego w wykonaniu zielono-biało-czerwonych była więc znakomita. Śląsk miał trudny terminarz - mecze z takimi drużynami, jak Legia, Piast, Cracovia czy Pogoń Szczecin, ale pomimo tego jest niepokonany.

Reprezentacyjna przerwa lidera

Wrocławianie przerwę związaną z meczami reprezentacji narodowych spędzili jako lider ligi. Mogli więc spokojnie przygotowywać się do czekającej ich potyczki z Górnikiem Zabrze. Po pierwszych siedmiu kolejkach powinni być też zadowoleni ze swojej formy.

ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Niepokonany Śląsk Wrocław: "Trzymamy dobrą passę"

ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Moda na Śląsk. Coraz wyższa frekwencja we Wrocławiu

- Etap pierwszych meczów tak naprawdę się zakończył. Sam nie odczuwałem tego, że jesteśmy liderem, że coś się zmieniło pod tym względem. Dalej ciężko pracujemy tak, jak robiliśmy to wcześniej. Powtarzamy sobie cały czas, że to tak naprawdę jest początek sezonu i musimy podejść do tego z pokorą, dalej ciężko trenować - mówił WP SportoweFakty Michał Chrapek.

ZOBACZ WIDEO Kto najlepszym napastnikiem świata według Ronaldo? "Uwielbiam Lewandowskiego!"

Gdy przed rozpoczęciem sezonu kibice Śląska spoglądali w terminarz, mogli się złapać za głowę. WKS w pierwszej części rozgrywek trafił na rywali trudnych. Wyjazdowe mecze z Legią Warszawa, Lechem Poznań czy Lechią Gdańsk oraz domowe np. z Piastem Gliwice, Cracovią czy Pogonią Szczecin mogły poważnie rzutować na miejsce Śląska po pierwszych siedmiu kolejkach. Drużyna Vitezslava Lavicki poradziła sobie jednak znakomicie i przewodziła tabeli.

- Skłamałbym, jakbym powiedział, że się spodziewałem, bo szczerze powiem, że jak zobaczyłem terminarz, to widziałem praktycznie wszystkie topowe drużyny z tamtego sezonu. Praktycznie cała pierwsza ósemka z poprzednich rozgrywek - mówi nam Michał Chrapek pytany o to, czy spodziewał się, że Śląsk może być liderem po pierwszej części sezonu.

Jakość do potwierdzenia

Śląsk teraz musi udowodnić to, że jego liderowanie po takich trudnych meczach nie jest dziełem przypadku. - Na pewno były to ciężkie mecze, aczkolwiek wiem, trochę tych sezonów w ekstraklasie już mam, że u nas w lidze ciężej gra się z tymi drużynami, które teoretycznie są niżej w tabeli. Myślę, że teraz właśnie w tym momencie musimy pokazać to, co tej pory: że potrafimy pracować jako jeden zespół, jedna drużyna, pomagać sobie nawzajem i przede wszystkim wygrywać - dodał pomocnik dwukrotnych mistrzów Polski.

W niedzielę wrocławianie zmierzą się Górnikiem Zabrze, który jest groźny zwłaszcza na własnym stadionie. - Na pewno Górnik jest inną drużyną, jak gra u siebie w Zabrzu, a inną, jak gra na wyjeździe. Czeka nas ciekawe spotkanie, trudne na pewno. To trudny teren dla nas. Dawno tam nie zwyciężyliśmy. Skupiamy się na tym, co robiliśmy wcześniej, co dawało efekty. Jedziemy do Zabrza po trzy punkty - komentuje Chrapek.

Wrocławianie spokojnie podchodzą do kolejnych wyzwań. - Cały czas tonujemy się i po po prostu do każdego rywala podchodzimy tak samo, i każdego rywala szanujemy - podsumowuje Michał Chrapek.

Komentarze (0)