Przed rokiem Bayern Monachium pożegnał się z Ligą Mistrzów już w 1/8 finału. Mistrzowie Niemiec przegrali w dwumeczu z Liverpool FC, późniejszym triumfatorem rozgrywek. Plany Bawarczyków na ten rok są dużo bardziej ambitne.
- Jesteśmy bardzo pewni siebie, ale przed nami wciąż trudna droga. Doświadczyliśmy goryczy porażki w poprzednim sezonie. Teraz chcemy zagrać przynajmniej w półfinale. Jesteśmy bardzo zmotywowani - powiedział trener Niko Kovac podczas wtorkowej konferencji prasowej.
W środę szkoleniowiec Bayernu nie będzie mógł wystawić Davida Alaby. Austriaka czeka przerwa w grze. - Nie będzie go przez dwa tygodnie, może trzy. David Alaba jest bardzo ważnym graczem, którego niestety teraz brakuje - skomentował Kovac.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. RB Lipsk - Bayern Monachium: Robert Lewandowski w kosmicznej formie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pozostali zawodnicy powinni być do dyspozycji trenera. W poniedziałek otrzymali oni dzień wolny, który mieli wykorzystać na regenerację.
- Musimy patrzeć na to, jak się czuje gracz. Mieliśmy mecze międzypaństwowe, prawie wszyscy z naszych piłkarzy w nich uczestniczyli. To całkiem sporo energii, więc musimy wziąć to pod uwagę. Dlatego mamy tutaj profesjonalistów, lekarzy czy terapeutów. W poniedziałek był dzień wolny, więc zakładam, że wszyscy są zdrowi i gotowi do gry od samego początku - powiedział trener Bayernu Monachium.
Pierwszym rywalem Bayernu w LM będzie Crvena Zvezda Belgrad. Zdecydowanym faworytem są Bawarczycy, ale Kovac docenia klasę rywala. - Chłopcy się dogadują i coraz lepiej się poznają, ale nie można zapomnieć o fakcie, że Crvena Zvezda potrafi grać w piłkę. Wiemy, że to duży klub z wielką tradycją. Mieli świetną drużynę w 1991 roku, kiedy pokonali Bayern w półfinale. Nie mogę się doczekać tego meczu - zakończył.
Mecz 1. kolejki fazy grupowej LM Bayern Monachium - Crvena Zvezda Belgrad odbędzie się w środę, 18 września, o godz. 21.00.
Czytaj także:
- Robert Lewandowski w pościgu za legendami
- Gigantyczne pieniądze dla klubów