Mowa o sytuacji z 97. minuty rewanżowego spotkania finałowego Pucharu Brazylii, gdy w meczu między Internacionalem Porto Alegre a Athletico Paranaense był remis 1:1. Taki rezultat dawał trofeum gościom, którzy w pierwszej odsłonie finałowego dwumeczu wygrali u siebie 1:0.
Tuż przed końcowym gwizdkiem piłkarze Athletico teoretycznie powinni grać na czas i za wszelką cenę nie dopuścić do jakiegokolwiek zagrożenia utraty piłki. W tym przypadku teoria nie miała jednak wiele wspólnego z praktyką, a to za sprawą Marcelo Cirino.
Ten zamiast w spokoju wyczekiwać na ostatni gwizdek, pobiegł w kierunku pola karnego SC Internacional, przy linii bocznej za jednym zamachem ośmieszył dwóch przeciwników, a następnie asystował przy zwycięskim golu na 2:1. Bramkę strzelił Rony.
Zobacz tę sytuację:
IIIIIIIIIIH O CIRINO TÁ VINDO AÍ
— UOL Esporte (@UOLEsporte) September 19, 2019
QUE GOLAÇO! Marcelo Cirino canetou o Edenilson com uma categoria ABSURDA e deu o gol para o Rony decretar o título. Furacão 2 x 1 Internacional!
ATHLETICO, CAMPEÃO DA COPA DO BRASIL! pic.twitter.com/4NAeAZPS5A
Athletico Paranaense wygrało finałowy dwumecz z Internacionalem i po raz pierwszy w historii wywalczyło Puchar Brazylii.
Zobacz też:
"France Football" wprowadza nową nagrodę. Trofeum Jaszyna dla najlepszego bramkarza
PKO Ekstraklasa. Arkadiusz Malarz wraca do gry. "Trudno mi było zrezygnować z tego, co kocham"