Serie A: AC Milan - Inter. Drugi raz Krzysztofa Piątka

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

W sobotę po raz drugi Krzysztof Piątek zagra w derbach Mediolanu. Pierwsze były dla niego kubłem zimnej wody. Początek sobotniego meczu o 20:45.

Ani jednego celnego strzału nie oddał Krzysztof Piątek na bramkę Interu w ostatnich, marcowych derbach Mediolanu. Dla Polaka to był wyjątkowy mecz: pierwsze derby jako zawodnik Milanu i pierwszy mecz, który z trybun San Siro oglądał jego tata. - Już się boję, co on mi powie - mówił nam Piątek junior po ostatnim gwizdku (więcej TUTAJ). Nie zdobył bramki, został wyłączony z gry przez rywali, a jego zespół przegrał 2:3.

- Przegraliśmy, bo byliśmy słabszą drużyną. Nie ma co ukrywać, mieliśmy mało z gry. Te dwa gole, które strzeliliśmy, to też były z przypadku. Musimy poprawić grę z piłką, ruch, bo to szwankowało - dodał 24-latek.

Piątek po tamtych derbach zebrał słabe noty. Ale niemal wszyscy rozumieli, że nie dostaje dostatecznego wsparcia od kolegów. Styl Milanu za Gennaro Gattuso był trudny do oglądania. Za to i brak kwalifikacji do Ligi Mistrzów został zwolniony.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Polacy świetni w klubach, słabi w reprezentacji. Jak to wytłumaczyć? "Straciliśmy pomysł na grę"

Na dywaniku

Marco Giampaolo latem zastąpił Gattuso. Ale Rossoneri dalej walą głową w mur. Na inaugurację przegrali 0:1 z Udinese. Potem skromnie wygrali z Brescią (1:0) po golu głową Hakana Calhagonogu i z Hellasem (1:0), dzięki rzutowi karnemu wykorzystanemu przez Piątka.

Słaby styl gry drużyny był tematem środowej rozmowy Giampaolo z dyrektorem Zvonimirem Bobanem. "Tuttosport" dowiedział się, że Chorwat przekazał trenerowi, że klub oczekuje poprawy. Działacze tracą cierpliwość. A szkoleniowiec powtarza, że potrzebuje czasu, nim wszyscy gracze zrozumieją jego filozofię gry.

Piątek, kupiony zimą za 35 mln euro, dalej jest odcięty od podań. W trzech meczach Serie A napastnik oddał tylko sześć strzałów i miał zaledwie dwie okazje na gola. Dotąd zaliczył 20 kontaktów z piłką.

O połowę więcej (31) ma ich Romelu Lukaku, najbliższy rywal Piątka. Belg lepiej wszedł w sezon, ma jedno trafienie więcej od Polaka. Bardzo dobrze też spisują się jego partnerzy: Lautaro Martinez, Stefano Sensi czy Matteo Politano. Nie to, co koledzy polskiego bombera.

Porównanie statystyk Piątka i Lukaku wg SofaScore.com:

Statystyka SofaScore.com
Statystyka SofaScore.com

Antonio Conte też szybciej nauczył graczy Interu swojego stylu. Włoch chce, żeby Nerazzurri dominowali w spotkaniach. Na razie wygrali wszystkie mecze w lidze i strzelili przy tym siedem goli i stracił tylko jedną. To starcie z trójką Diego Godin - Milan Skriniar - Stefan de Vrij będzie największym wyzwaniem w sobotę dla Piątka.

Jednak nawet żelazna obrona nie uchroniła Interu od pierwszej wpadki. We wtorek zremisowali ze Slavią Praga 1:1.

Szansa

Tymczasem w składzie Milanu Giampaolo ciągle szuka złotego środka. Ofiarą poszukiwań stał się sam Piątek, który wylądował na ławce podczas meczu drugiej kolejki z Brescią. Jednak Andre Silva również nie okazał się lekarstwem na problemy Milanu. Do składu wrócił Polak, który tydzień temu golem z rzutu karnego uciszył krytyków.

Ten gest nie do końca spodobał się we Włoszech. Ponadto piłkarz odmówił rozmowy klubowym mediom.

Bramka i zwycięstwo z Interem zakończą kontrowersje z udziałem polskiego "Il Pistolero" oraz dadzą Giampaolo mocny argument w kolejnych rozmowach z działaczami.

Czytaj też: Znowu sukces AS Roma. Odnaleźli zaginione dziecko

Komentarze (1)
avatar
Szymon Nazar
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W jakiej formie Krzysztof Piątek dziś się pokaże w derbach Milanu?