"Ten klub jest śmieszny!" - grzmiał po spotkaniu na łamach "Telelombardia" Matteo Salvini, który jeszcze kilka tygodni temu piastował stanowisko wicepremiera Włoch. Polityk pojawił się na stadionie San Siro w koszulce gospodarzy, by na żywo obejrzeć spotkanie AC Milan - Inter Mediolan (0:2, więcej o meczu TUTAJ).
- Po raz pierwszy opuściłem stadion podczas derbów przed zakończeniem spotkania. Zdecydowałem, że wystarczy, gdy Lucas Biglia wykopał piłkę po rzucie karnym w trybuny - wściekał się Salvini.
Włoski polityk skrytykował też konkretnych piłkarzy. Nie wymienił jednak Krzysztofa Piątka, który jest pod ostrzałem miejscowych mediów. - Ricardo Rodriguez jest okropny, Suso nie pokazał się od dłuższego czasu... Klub? Gdzie jest klub? Jedynym pozytywem był Rafael Leao, który i tak został zmieniony - wyliczał Salvini.
Przedstawiciel Ligi Północnej (partia we Włoszech - przyp. red.) zaatakował też sztab odpowiedzialny za transfery. - Biznes idzie świetnie, ale ile jeszcze razy będziemy zostawiani z rozczarowującym okienkiem transferowym? (...) Chwalę wszystkich fanów Milanu. Od lat są jedynymi, których warto chwalić, ponieważ ten zespół jest śmieszny! Zawsze obwiniałem Gennaro Gattuso (trener z poprzedniego sezonu - przyp. red.), ale zaczynam myśleć, że to nie była jego wina - dodał Salvini.
Po 4 kolejkach AC Milan ma na koncie 6 punktów i 2 strzelone bramki.
Czytaj też: Serie A. AC Milan - Inter. Krzysztof Piątek krytykowany. Włosi zawiedzeni postawą Polaka
Czytaj też: Serie A. Milan - Inter: Krzysztof Piątek pod ostrzałem. "LGdS": Ktoś go widział?
ZOBACZ WIDEO: Serie A. AC Milan - Inter. Derby dla Interu! Krzysztof Piątek i spółka bezradni [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]