Bundesliga. SC Paderborn - Bayern Monachium: zwycięstwo mistrzów, Robert Lewandowski z historycznym golem!

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej)
PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej)

Długo czekał na swojego gola w meczu z SC Paderborn Robert Lewandowski. Polski snajper wpisał się jednak na listę strzelców w 79. minucie i pobił kolejne rekordy w niemieckiej lidze. Bayern wygrał, ale co ciekawe - tylko 3:2.

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] został w sobotę pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi, który po sześciu pierwszych kolejkach ma na koncie 10 goli. Polak stał się też pierwszym zawodnikiem w historii Bayernu, który strzelał gole we wszystkich sześciu otwierających sezon kolejkach. Kapitan naszej kadry jest w niebywałym wręcz gazie. I nie zmienia tego nawet sytuacja z 7. minuty meczu z Paderborn.

The Championship: kolejny gol Kamila Grosickiego

To miał być mecz-strzelecka kanonada Bayernu Monachium, bo przecież gigant zmierzyć się miał z beniaminkiem zamykającym ligową tabelę. Na dodatek z zespołem, który w przeszłości Bayernowi nie strzelił choć jednego gola. Rozległ się pierwszy gwizdek, Bayern momentalnie założył uścisk. Nadeszła wspomniana już siódma minuta: Serge Gnabry wyłożył Polakowi piłkę przed pustą bramkę, a ten... kopnął obok słupka... To było pudło, jakiego dawno nasz as nie zaliczył... Złapał się tylko za twarz, zaklął pewnie w myślach, ale wpadkę szybko jednak ze świadomości wyrzucił. Później zrobił to, do czego zdążył nas już przyzwyczaić.

Zachwycamy się Lewandowskim, zachwycają się od kilku tygodni występami Philippe Coutinho niemieckie media, zachwycają się jego grą kibice Bayernu Monachium, wielkie nadzieje z jego lekkością i umiejętnościami wiążą zawodnicy ekipy mistrza Niemiec. I słusznie, bo Brazylijczyk w końcu, po miesiącach blaknięcia w Barcelonie, znów zaczyna świecić swoim blaskiem.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Krzysztof Piątek z golem, AC Milan bez punktów. Kolejne rozczarowanie utytułowanego klubu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W sobotnim starciu z SC Paderborn w duecie z Serge'm Grabrym dwa razy rozmontowali defensywę rywali i to oni zapewnili w zasadzie swojemu zespołowi trzy punkty. Najpierw, w 16. minucie, Philippe Coutinho w stylu genialnym obsłużył Gnabrego, a reprezentant Niemiec z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie role się odwróciły: Gnabry wyłożył piłkę Coutinho, a Brazylijczyk z dwóch metrów trafił do pustej bramki. Trzeciego gola dołożył Lewandowski.

Coutinho do lekkiej, zwiewnej, przyjemnej dla oka gry dokładać zaczął również "twarde liczby", czyli gole i asysty. Jeśli więc jego forma wciąż będzie wzrastać, Bayern będzie mocnym kandydatem do poważnych osiągnięć również w Champions League. Jego wypożyczenie może się okazać odnalezieniem brakującego ogniwa.

Serie A: Juventus - SPAL. Planowa wygrana faworyta. Cristiano Ronaldo strzelił gola, Wojciech Szczęsny odpoczął

Aby jednak być mocnym w Europie, monachijczycy muszą ze swojej gry wyeliminować huśtawki nastrojów i błędy w defensywie. W sobotę znów mogliśmy to zaobserwować, przede wszystkim przy golu dla Paderborn na 1:2. Jerome Boateng zamiast blokować strzał, jak junior odwrócił się od piłki. Piłkarski kryminał.

Kolejny mecz Bayern Monachium rozegra już w najbliższy wtorek, 1 października. Mistrzowie Niemiec w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzą się na wyjeździe z Tottenhamem. Początek tego spotkania o godzinie 21:00.

Spośród innych meczów rozgrywanych od godziny 15:30 w niemieckiej Bundeslidze, zdecydowanie najciekawiej było w Lipsku. RB - ekipa, która w sezon weszła znakomicie i rzuciła rękawicę Bayernowi - tym razem zaliczyła słabsze zawody. Podopieczni Juliana Nagelsmanna przegrali z Schalke Gelsenkirchen aż 1:3. Swoje mecze wygrali z kolei Bayer Leverkusen (3:0 w Augsburgu) oraz Borussia Moenchengladbach (3:0 na wyjeździe z Hoffenheim). Borussia Dortmund zagra w sobotę o godzinie 18:30 z Werderem Brema.

SC Paderborn - Bayern Monachium 2:3 (0:1)
0:1 - Serge Gnabry 15'
0:2 - Philippe Coutinho 55'
1:2 - Kai Proeger 68'
1:3 - Robert Lewandowski 79'
2:3 - Jamilu Collins 84'

Paderborn: Huth - Draeger, Kilian, Huenemeier, Collins - Vasiliadis, Gjasula (84' Shelton), Oliveira Souza (73' Ritter), Antwi-Adjei - Zolinski (62' Proeger), Michel.

Bayern: Neuer - Pavard, Suele, J. Boateng, Hernandez (46' Davies) - Kimmich, Thiago (46' Martinez), Gnabry, Coutinho, Coman - Lewandowski (80' Mueller).

Żółte kartki: Vasiliadis - Suele.

Inne rozegrane już mecze 6 kolejki Bundesligi:
Union Berlin - Eintracht Frankfurt 1:2 (0:0)
RB Lipsk - Schalke Gelsenkirchen 1:3 (0:2)
TSG Hoffenheim - Borussia M'gladbach 0:3 (0:1)
FSV Mainz - VfL Wolfsburg 0:1 (0:1)
FC Augsburg - Bayer Leverkusen 0:3 (0:1)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 26 4 4 100:32 82
2 Borussia Dortmund 34 21 6 7 84:41 69
3 RB Lipsk 34 18 12 4 81:37 66
4 Borussia M'gladbach 34 20 5 9 66:40 65
5 Bayer 04 Leverkusen 34 19 6 9 61:44 63
6 TSG 1899 Hoffenheim 34 15 7 12 53:53 52
7 VfL Wolfsburg 34 13 10 11 48:46 49
8 SC Freiburg 34 13 9 12 48:47 48
9 Eintracht Frankfurt 34 13 6 15 59:60 45
10 Hertha Berlin 34 11 8 15 48:59 41
11 1.FC Union Berlin 34 12 5 17 41:58 41
12 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 9 12 13 38:58 39
13 1.FSV Mainz 05 34 11 4 19 44:65 37
14 1.FC Koeln 34 10 6 18 51:69 36
15 FC Augsburg 34 9 9 16 45:63 36
16 Werder Brema 34 8 7 19 42:69 31
17 Fortuna Duesseldorf 34 6 12 16 36:67 30
18 SC Paderborn 07 34 4 8 22 37:74 20
Komentarze (30)
avatar
ZK590
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pytałem, czy zorkin i kurad zajmują się czymkolwiek oprócz opluwania Lewandowskiego ale mój komentarz zniknął . 
avatar
Miglanc667
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
lewanKLOCki strzelił kolejnym ogórkom - no naprawdę niesamowity wyczyn. 
avatar
zbych22
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
No to teraz nic innego nie zostało jak śrubowanie rekordu,który nikomu nic nie daje. 
avatar
Omen Nomen
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Hmm, Bayern pierwszy w tabeli który wygrywa na siłę z ostatnim w tabeli i jak zawsze "dzięki genialności" Drewniaka nic dodać ni ująć... 
avatar
Wiesiek Kamiński
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lewy jest znakomitym trybem w machinie Bayernu,ale nie jest to piłkarz co sam wygrywa mecze !