Premier League: Manchester United - Arsenal. Ole Gunnar Solskjaer: Nie od razu Rzym zbudowano
Ostatnie wyniki Manchesteru United sprawiają, że coraz więcej fanów zespołu chciałoby zwolnienia Ole Gunnara Solskjaera. Ten jednak apeluje o cierpliwość.
Czytaj także: Transfery. Premier League. Dla Mesuta Oezila nie ma już miejsca w Arsenalu
- Musimy działać krok po kroku. Myślę, że pokazaliśmy to wydanymi dotychczas pieniędzmi na dwójkę obrońców. Jesteśmy jedną z najsolidniejszych defensyw, jeżeli spojrzycie na to, jak mało pozwalamy wykreować szans rywalom. Kolejny krok to natomiast zajęcie się formacjami wyżej - dodał szkoleniowiec.
Czas to jednak nie jest zasób, którego Norweg miałby pod dostatkiem. Cierpliwość fanów z każdym meczem maleje. Klub po 6 kolejkach aktualnego sezonu Premier League ma na koncie zaledwie 8 "oczek". Ewentualna strata punktów w meczu z Arsenalem sprawi, że w Manchesterze zrobi się naprawdę nerwowo. Wówczas ogromna będzie już nie tylko strata do liderującego Liverpoolu (13 punktów), ale także, w przypadku porażki, do top4 gwarantującego udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów (6 punktów).
Czytaj także: La Liga. Gwiazda Realu Madryt wielkim rozczarowaniem. Fatalny początek Edena Hazarda
- Nasze mecze z Arsenalem zawsze były świetne zarówno dla fanów, jak i dla nas. Mamy dobrą historię spotkań z nimi. Musimy jednak przede wszystkim skupić się na sobie, wykonać swoją robotę i rozwiązać problemy, które nam przysporzą - powiedział Norweg na temat nadchodzącego spotkania.
Mecz Manchesteru United z Arsenalem rozpocznie się o 21:00. Transmisję ze spotkania obejrzeć będzie można na antenie Canal+ Sport2.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]