Przed czwartkowym meczem Ligi Europy Arsenal FC - Standard Liege (początek o godz. 21:00) Mesut Oezil i Sead Kolasinac mogą odetchnąć z ulgą. Dziennik "The Sun" dowiedział się, że jeden z mężczyzn podejrzewanych o próbę napadu na piłkarzy Kanonierów, który miał miejsce w lipcu tego roku, przyznał się do winy.
"30-letni Ashley Smith przyznał się dziś do próby rozboju, kiedy pojawił się za pośrednictwem łącza wideo w sądzie w Snaresbrook. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i zostanie osądzony 1 listopada" - czytamy na stronach gazety.
"The Sun" podkreśla, że drugi z podejrzanych o atak na sportowców, 26-letni Jordan Northover, stawi się przed sądem w piątek.
ZOBACZ: Premier League. Oezil i Kolasinac wracają do składu Arsenalu. "Są mentalnie gotowi" >>
Przypomnijmy, że w lipcu dwóch uzbrojonych napastników na motocyklach podjęło próbę kradzieży auta Oezila. Do zdarzenia doszło na ulicy w północnym Londynie. Napastnicy grozili Niemcowi nożem. Nie udało im się jednak ukraść luksusowego Mercedesa klasy G, ponieważ siedzący w aucie na miejscu pasażera Kolasinac przegonił złodziei.
W efekcie ataku nożowników obaj piłkarze Arsenalu nie zagrali w pierwszym meczu sezonu w Premier League. Decyzja została podjęta ze względu na prowadzone przez policję dochodzenie i bezpieczeństwo zawodników (WIĘCEJ TUTAJ). Oezil i Kolasinac otrzymali też całodobową ochronę w związku z groźbami ze strony gangsterów.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"