Beenhakker: Dudek może wrócić do kadry

Selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker wyznał, że z radością przyjął informację o pozostaniu Jerzego Dudka w Realu. Zaznaczył również, że brak występów w klubie zmniejsza jego szanse na powrót do reprezentacji - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

Michał Gąsior
Michał Gąsior

Leo Beenhakker kilka ostatnich dni spędził w Hiszpanii, gdzie grywał w golfa z ważnymi osobistościami Realu. Pytany przez dziennikarzy, zaznaczył, że nie miał wpływu na decyzję Jerzego Dudka o przedłużeniu kontraktu z Królewskimi. - Nie doradzałem niczego Jerzemu, podjął swoją własną decyzję. Jest dorosły, ma już 36 lat i wie co dla niego najlepsze - stwierdził.

Były bramkarz Liverpoolu ostatnio wyjawił, że zgodził się pozostać w Realu. Ofertę rocznej umowy przedstawił mu dyrektor sportowy madryckiego klubu Jorge Valdano i to właśnie w jego towarzystwie widziano holenderskiego szkoleniowca naszej kadry. - Widziałem się z Jorge Valdano, zgadza się. Ale to były prywatne sprawy - przyznał Leo.

Sam Dudek w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że myśli o powrocie do kadry i chciałby wystąpić na EURO 2012. Beenhakker twierdzi, że taki scenariusz jest możliwy, ale brak występów w Realu zmniejsza jego szanse: - Jurek jest u schyłku kariery, ale na pewno wciąż ma szanse by grać w kadrze, bo ma polski paszport. Przyznaję, że zawsze większe szanse mają ci, którzy grają regularnie w klubach. A Jurek jest w najlepszym klubie świata, ale nie gra. Tak samo zresztą jak Tomek Kuszczak.

Holender odniósł się również do rewelacji mówiących o rzekomym przyjęciu stanowiska dyrektora sportowego w holenderskim Feyenoordzie. - To co robi część prasy to manipulacja i prowokacja. Nie mam zamiaru pracować w Feyenoordzie, czasami wpadam i podpowiadam co w klubie powinni zrobić. Nie pracuję w Feyenoordzie i nic w tej sprawie się nie zmieniło. I nie zmieni - oświadczył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×