Adamski zagra w Teheranie?

Zawodnik ŁKS Łódź Marcin Adamski znalazł się na celowniku mistrza Iranu Esteghlal Tehran. Władze tego klubu zaoferowały polskiemu obrońcy roczny kontrakt - donosi Fakt.

Marcin Adamski mógłby liczyć na spore pieniądze w stolicy Iranu, ale przyznaje, że nie ma zamiaru przyjmować oferty. Za rok gry włodarze Esteghlal proponują doświadczonemu zawodnikowi aż 400 tysięcy dolarów! - Na występy w tak egzotycznym kraju zdecyduję się dopiero pod koniec kariery. Na razie obowiązuje mnie trzyletni kontrakt z łódzkim klubem i zamierzam go wypełnić - oświadczył "Adams".

Decyzja 34-letniego zawodnika jest zaskoczeniem, bo przecież ŁKS wciąż nie jest pewny swojej przyszłości i w następnym sezonie może zagrać w pierwsze lidze. Przy al. Unii nie może też liczyć na pokaźne zarobki.

Zła sytuacja Rycerzy Wiosny spowodowała, że co raz więcej piłkarzy z Łodzi stało się celem transferowych łowów innych klubów, również tych zza granicy. Robert Sierant otrzymał intratną propozycję z Ukrainy i najprawdopodobniej niebawem podpisze umowę z Tavrią Symferopol. Jeden z cypryjskich klubów interesuje się z kolei Adamem Czerkasem.

Najbardziej egzotyczną propozycję otrzymał jednak Adamski. Mistrz Iranu chce dokonać wzmocnień przed występami w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. - Oferta była konkretna, ale podziękowałem. Pieniądze są ważne, ale na zarobki w Łodzi nie narzekam. Mam za co żyć. Poza tym mój syn idzie we wrześniu do pierwszej klasy i chcę być przy nim w tak ważnym dniu - zaznacza stoper ŁKS.

Komentarze (0)