Po spadku z I ligi Motor opuścili dwaj bramkarze: Przemysław Mierzwa i Grzegorz Przygoda, więc w kadrze lubelskiej drużyny pozostał tylko Piotr Stachurski. W takiej sytuacji pilną kwestią stało się znalezienie wartościowego golkipera. Wybór padł na Mioduszewskiego, którzy żegna się z Ruchem Chorzów, gdzie w bieżącym sezonie grał wyłącznie w Pucharze Ekstraklasy i Remes Pucharze Polski.
Niespełna 36-letni piłkarz ma na swoim koncie 196 meczów w ekstraklasie, a przez ponad 2 lata bronił on barw Górnika Łęczna. Mioduszewski w Lublinie miałby być zarówno golkiperem, jak i trenerem bramkarzy. Działacze Motoru już przedstawili propozycję kontraktu i czekają na odpowiedź ze strony wychowanka Sławy Sławno.