Czasem mam wrażenie, że jesteśmy wszyscy w jakiejś ukrytej kamerze, a Jerzy Brzęczek tak naprawdę nie jest selekcjonerem, tylko "wkrętką" Zbigniewa Bońka. "Prankiem", jak mawia młodzież.
Niestety tak nie jest. Selekcjoner reprezentacji Polski nie przestaje zaskakiwać. W poniedziałek podczas konferencji prasowej został zapytany o dobrą formę piłkarzy w klubach. Konkretnie, dlaczego w klubach mogą, a w kadrze nie.
Brzęczek mówi: "To mnie bardzo ucieszyło, bo to tylko potwierdziło, że wykonujemy bardzo dobrą pracę na reprezentacji. Bo jeżeli zawodnicy wracają z reprezentacji, są skuteczni i strzelają bramki, to znaczy, że dobrze pracowali. Nie zrobiliśmy tego jeszcze akurat na tym zgrupowaniu, ale takie są etapy każdej drużyny i reprezentacji. To jest zawsze kwestia spojrzenia na to, czy będziemy chcieli patrzeć pozytywnie, czy negatywnie. Ja byłem z tego bardzo zadowolony, że ci zawodnicy wrócili do klubów i strzelali bramki".
Wiele wskazuje na to, że selekcjoner konkretnie odleciał. Już wcześniej dawał do zrozumienia, że coś jest z nim nie tak. Chwalił nas za grę, gdy wszyscy byli zniesmaczeni, szukał na siłę pozytywów, zamiast nazwać rzeczy po imieniu. Ludzie nie są aż tak naiwni. Ale teraz poszedł o jeden most za daleko. Takie zgrupowanie to zwykle kilka jednostek treningowych. Np. na tym, które zaczęło się dziś, mamy 5 jednostek i dwa mecze. Trenerzy w klubach mają jakiś plan taktyczny, zastanawiają się, jak wykorzystać optymalnie zawodnika, a tu okazuje się, że wszystko zawdzięczają Brzęczkowi.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Najlepiej pokażą to liczby. Jak kluczowi zawodnicy radzili sobie w 2019 roku w kadrze i w klubach w swoich ligach? Po kolei mecze, bramki i asysty.
w kadrze | w klubie | |
---|---|---|
Robert Lewandowski | 6/2/0 | 24/23/5 |
Kamil Grosicki | 6/1/0 | 30/12/9 |
Grzegorz Krychowiak | 6/0/0 | 23/6/2 |
Piotr Zieliński | 6/0/1 | 24/3/3 |
Widać tu jasno, że piłkarzom spadają statystyki. Tak jakby superbohaterowie przebierali się w cywilne ciuchy i tracili magiczne moce. Skuteczność Kamila Grosickiego w kadrze: 0,16 punktu w klasyfikacji kanadyjskiej na mecz, w klubie... 0,7. Robert Lewandowski? 0,33 do 1,16! Jeden z najlepszych napastników świata staje się "zwykłym Clarkiem Kentem". To słaby żart!
Grzegorz Krychowiak jest najlepszym zawodnikiem ligi rosyjskiej, a w kadrze ledwie solidnym pomocnikiem, Piotr Zieliński gra na wysokim poziomie we Włoszech, choć w kadrze jest często balastem.
ZOBACZ: Arkadiusz Milik pod ścianą
Mamy więc do czynienia z czterema zawodnikami, a w rzeczywistości z ośmioma. Dwóch Lewandowskich, dwóch Krychowiaków i tak dalej. Najbardziej szkoda, że Brzęczek zapomina dla kogo pracuje. Nie płacą mu kluby, tylko kadra. Jego zadaniem jest tak poukładać klocki, by przypominały budowę.
ZOBACZ. Lewandowski: Chcę dobrze dla kadry
Wiele wskazuje na to, że Brzęczek ma poważny problem z wydobyciem z zawodników ich najlepszych cech podczas gry. I to się przekłada na grę. W dwóch ostatnich meczach byliśmy słabsi od Słowenii i Austrii, choć jeden punkt udało się wyszarpać. Ale bramki już nie. Mając najlepszego napastnika na świecie.
Więc albo Brzęczek na konferencji prasowej robi dobrą minę do złej gry, albo faktycznie wierzy w to, co mówi. A to by oznaczało, że kompletnie nie ma świadomości i na wszelki wypadek patrzy na świat przez różowe okulary. Niestety bardziej wydaje się, że to drugie.
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)