Hiszpańskie i portugalskie media informują o kłopotach Cafu. Były piłkarz brazylijskiej kadry jest podejrzany o powiązania z grupami przestępczymi. Jego nazwisko ma się pojawiać w trzech niezależnych dochodzeniach policyjnych.
Policja w Sao Paulo prowadzi śledztwo w sprawie przestępstw finansowych. Portugalska gazeta "Record" podaje, że brazylijska policja jest podobno w posiadaniu raportu, wg którego na konto Cafu trafiły pieniądze przelane przez jedną grup zajmujących się obrotem ziemią.
Jeden ze śledczych miał namierzać osoby, które korzystały z pieniędzy przestępców. Nakłonił on jednego z członków gangu do złożenia wyjaśnień. Wtedy właśnie pojawiło się nazwisko byłego piłkarza m.in. Romy i Milanu.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Cafu miałby być oskarżony o pranie brudnych pieniędzy, które miał otrzymać za przepisanie na przestępców swoich nieruchomości w jednej z dzielnic Sao Paulo (albo ziemi - nie wiadomo, co dokładnie zawiera raport).
Cafu zabrał głos w brazylijskich mediach. - To nieprawda. Nie posiadam ziemi ani nieruchomości w tym rejonie Sao Paulo - powiedział były piłkarz.
Podobno dowodem w sprawie jest telefon skruszonego przestępcy. To dzięki temu urządzeniu śledczy mieli dotrzeć do współpracowników gangsterów.
Przypomnijmy: gazeta "Folha de S.Paulo" informowała w lipcu, że Cafu ma wielkie długi (więcej informacji TUTAJ). Musiał sprzedać swoje nieruchomości, żeby mieć gotówkę na spłatę zobowiązań.
CZYTAJ TAKŻE Cafu: Hector Bellerin przypomina mnie
CZYTAJ TAKŻE Fabio Capello wybrał swoją drużynę marzeń
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)