Eliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska. "Przyzwoity mecz z kelnerami". Twitter nie świętuje po zwycięstwie

Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski wygrała na wyjeździe z Łotwą 3:0 po hat-tricku Roberta Lewandowskiego. Do występu naszej kadry można mieć jednak sporo zastrzeżeń. "Z taką grą to na Euro można jechać na wycieczkę" - czytamy na Twitterze.

Lider grupy G bez większego problemu rozprawił się z ostatnią drużyną, która w siedmiu meczach eliminacji ME 2020 zdobyła tylko... jednego gola. Nic dziwnego, że kibice i dziennikarze nie są zachwyceni. Nawet zwycięstwem 3:0.

"To był mecz, który trzeba było wygrać i zapomnieć. Wygraliśmy, zapomnieć chcę jak najszybciej" - nie ukrywa Michał Kołodziejczyk z WP SportoweFakty.

"Bardzo przyzwoity mecz ekipy Brzęczka z łotewskimi kelnerami" - ironizuje Cezary Kowalski z "Polsatu Sport".

Z taką grą mistrzostw Europy nie zawojujemy. "Mdła jest ta reprezentacja. Bez Lewego nas nie ma. Z taką grą to na Euro można jechać na wycieczkę" - napisał Piotr Dumanowski z Eleven Sports.

Okazuje się, że na Łotwie mało kto interesuje się piłką. Zdecydowana większość miejscowych w ogóle nie wiedziała, że jest mecz. Co więcej, nie słyszała nawet o... Robercie Lewandowskim.

Łotysze po 7. kolejkach eliminacji wciąż mają zero punktów. "Jesteśmy za mocni dla słabych i...czekamy na mecz z silnymi!" - napisał Andrzej Strejlau. Legendarny trener podkreślił, na co reprezentacja musi zwrócić szczególną uwagę.

Nie była to gra na miarę dzisiejszego sukcesu Olgi Tokarczuk - podkreśla pięściarski ekspert, Andrzej Kostyra.

Michał Kołodziejczyk wbił też małą szpilkę prezesowi PZPN, nawiązując do niedawnej wypowiedzi Zbigniewa Bońka: "Jakby Robert strzelił tą bramkę w meczu z Austrią, to ja wam powiem, jaki byłby mecz. Austriacy nie mogliby już grać na utrzymanie się przy piłce, tylko musieliby pójść do przodu. By byli możliwi do skontrowania, byśmy mogli ich skontrować, to mecz by się skończył 3:0".

Czytaj teżEliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska. Robert Lewandowski pobił rekord Grzegorza Laty

"Nasza piłka aktualnie niemal w całości wisi na jednym człowieku i raczej nie jest to najlepsza wiadomość" - przestrzega dziennikarz Canal Plus, Andrzej Twarowski.

Jednym z pozytywów była zdecydowanie pierwsza bramkowa akcja, którą przeanalizował Michał Trela.

Czytaj teżEliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska: Robert Lewandowski z golem po świetnej akcji. Zobacz wideo

ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Niepotrzebne słowa Bońka? "Akurat on nie jest osobą, która powinna pouczać innych"

Źródło artykułu: