Turcja po golu Cenka Tosuna w 90. minucie wygrała z Albanią (wynik 1:0) w meczu grupy H eliminacji Euro 2020. Końcówka spotkania w Istanbule wywołała jednak sporo kontrowersji.
Po zdobytej bramce Tosun razem z partnerami z drużyny stanęli w szeregu i... zasalutowali. Gest tureckich piłkarzy został odebrany jako wyraz poparcia dla prezydenta Recepa Erdogana, który w środę (9 października) rozpoczął operację militarną w północno-wschodniej Syrii (WIĘCEJ TUTAJ).
Dziennik "The Sun" twierdzi, że Turcy prawdopodobnie nie unikną kary ze strony UEFA, która stanowczo potępia przesłania polityczne podczas meczów piłkarskich. "Turcja stanęła w obliczu gniewu UEFA, po tym, jak zawodnicy świętowali gola, salutując Erdoganowi i tym samym popierając akcję wojskową w Syrii. UEFA może za to surowo ukarać" - czytamy na stronach brytyjskiej gazety.
ZOBACZ: Eliminacje Euro 2020. Wszystkie wybory "Papieża". Jerzy Brzęczek i jego Polska >>
Po piątkowym zwycięstwie z Albanią zespół selekcjonera Senola Gunesa - razem z Francją - prowadzi w tabeli grupy H el. ME 2020. Turcy i Francuzi mają na koncie 18 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Islandia (12 pkt.).
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Kamil Grosicki zadowolony po meczu. "Takie spotkania też trzeba umieć wygrywać"