Serie A. Oficjalnie: Linetty i Bereszyński mają nowego trenera. Ranieri podpisał kontrakt z Sampdorią

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Claudio Ranieri
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Claudio Ranieri

Sampdoria Genua podpisała umowę z nowym szkoleniowcem. Trenerem zespołu, w którym grają Karol Linetty i Bartosz Bereszyński, został Claudio Ranieri. 67-latek związał się z klubem do czerwca 2021 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

"Prezydent Massimo Ferrero wita Claudio Ranieriego, który dołączył do Sampdorii jako trener pierwszego zespołu. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2021 roku. Prezydent życzy trenerowi, jego współpracownikom i zespołowi dobrej pracy opartej na zaangażowaniu i pasji" - głosi komunikat przekazany przez oficjalną stronę internetową Sampdorii Genua.

Claudio Ranieri na stanowisku trenera Sampdorii zastąpił Eusebio Di Francesco, pod wodzą którego zespół z Genui odniósł w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo. Sampdoria zamyka tabelę Serie A i na swoim koncie ma trzy punkty, zdobyła cztery bramki i straciła aż szesnaście goli.

67-letni nowy trener Sampdorii poprzednio pracował dla AS Roma. Wcześniej z powodzeniem pracował m.in. z Leicester City, z którym zdobył mistrzostwo Anglii. Prowadził także m.in. Juventus Turyn, Inter Mediolan, czy reprezentację Grecji.

W Sampdorii grają Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. Obaj są ważnymi ogniwami zespołu z Genui. Linetty w tym sezonie rozegrał pięć meczów, a Bereszyński wystąpił w ośmiu. Żaden z reprezentantów Polski nie strzelił gola.

Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Wszystkie wybory "Papieża". Jerzy Brzęczek i jego Polska
El. Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Lewa obrona. Wszyscy zdrowi, ale problem dalej istnieje

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Kamil Grosicki zadowolony po meczu. "Takie spotkania też trzeba umieć wygrywać"

Komentarze (1)
faktowesporty
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1. Wieś się bawi. 2. Sampdoria ma nowego trenera, a nie jakiś Linetty i Bereszyński. 3. Trenował AS Romę, a nie "AS Roma". 4. Nie tylko ich będzie trenować.