Złota Piłka. Ogromna szansa Lewandowskiego. Ma przewagę nad Messim i Ronaldo

East News / AP/Associated Press / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
East News / AP/Associated Press / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Kamil Kosowski twierdzi, że w tym sezonie Robert Lewandowski prezentuje się lepiej od Messiego i Ronaldo. Również Artur Wichniarek uważa, że Polak powinien znaleźć się na podium plebiscytu Złotej Piłki "France Football".

36 meczów, 36 goli. Numer jeden w tabeli najlepszych strzelców 2019 roku, przed Lionelem Messim i Cristiano Ronaldo. Na dodatek lider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów i najlepszy strzelec Bundesligi. Robert Lewandowski jest prawdopodobnie w najlepszej formie w swojej wielkiej karierze, a kibice nie mają wątpliwości, że to obecnie najwybitniejszy napastnik na świecie.

Fantastyczna dyspozycja polskiego snajpera zbiegła się z ogłoszeniem 30 nazwisk graczy, nominowanych w plebiscycie Złotej Piłki magazynu "France Football", dla najlepszego piłkarza 2019 roku (więcej TUTAJ).

Polak ma ogromną szansę na znalezienie się w czołówce i na lepszą pozycję niż w 2015 roku, gdy zajął czwarte miejsce, za Leo Messim, Cristiano Ronaldo i Neymarem. To do tej pory jego najlepszy rezultat w karierze. Bywało, że wyniki były rozczarowujące - w 2016 roku znalazł się poza czołową "10".

Zobacz wideo: Lewandowski jest niesamowity. Oto jego gole

"Le cabaret" - skomentował wówczas polski napastnik, co odbiło się szerokim echem w środowisku. Lewandowski miał pretensje do polskich dziennikarzy, którzy nie oddali wówczas na niego głosu. - Gdybym był dziennikarzem z Afryki, pewnie zagłosowałbym na Afrykanina. A ja nawet nie dostałem głosu od dziennikarza z Polski. Ale to nie mój problem, nie ma co się oszukiwać, że każdy zna się na piłce nożnej - mówił rozżalony.

Z kolei przed rokiem napastnika Bayernu w ogóle zabrakło wśród "30" nominowanych. Teraz nie było szans na powtórkę, jest za to bardzo prawdopodobne, że Polak znajdzie się w czołówce najlepszych piłkarzy świata.

- Patrząc na to, co robi w tym roku Lewandowski, to moim zdaniem nawet powinien znaleźć się na podium - przekonuje nas były napastnik m.in. niemieckich klubów i reprezentacji Polski, Artur Wichniarek. Obecny ekspert Polsatu Sport dodaje, że decydujące będą kolejne tygodnie.

- Jeśli Robert utrzyma dyspozycję, to ma ogromne szansę na pierwszą trójkę. Przed nim jeszcze cztery mecze w Lidze Mistrzów, spotkania w Bundeslidze, a także występy w eliminacjach EURO 2020 w barwach reprezentacji Polski - wylicza.

Podobnego zdania jest Kamil Kosowski. - Według mnie Robert powinien zająć najwyższe miejsce w karierze, czyli znaleźć się na podium. W 2015 roku był czwarty, a teraz jest moim zdaniem bardziej wartościowym piłkarzem. Strzela więcej goli, to od niego zależy ofensywa Bayernu Monachium. Bez niego mistrz Niemiec traci ogromne dużo - ocenia były reprezentant Polski, obecnie ekspert Canal Plus.

Obaj rozmówcy zgodnie uważają, że często w takich plebiscytach wcale nie wygrywają ci, którzy byli w ostatnich miesiącach w najwyższej formie. - To się rządzi swoimi prawami, tak jak konkursy piękności, nie wygrywa ta najładniejsza. Leo Messi został niedawno wybrany najlepszym zawodnikiem przez FIFA. O nim można powiedzieć wszystko, ale nie że był najlepszy w ostatnim sezonie. W najważniejszym jego momencie zawiódł w rewanżu z Liverpoolem w półfinale Ligi Mistrzów - przekonuje Wichniarek.

Marek Wawrzynowski: Lewandowski nigdy nie był tak blisko Złotej Piłki. Czytaj więcej--->>>

- W ogóle te nominacje są dziwne. Nie rozumiem, jakim cudem na liście znalazł się Kevin de Bruyne, który przecież przez pół roku leczył kontuzję i nie grał. Z kolei brakuje Harry'ego Kane'a, który strzelał mnóstwo goli i dotarł z Tottenhamem do finału Ligi Mistrzów - dziwi się były napastnik.

Kosowski: - Na tle Messiego i Ronaldo, którzy podobnie jak Robert nie wygrali w tym roku Ligi Mistrzów, to nasz rodak prezentuje się najbardziej okazale. Wydaje się, że jeśli kiedykolwiek ma nastąpić przełom i Lewandowski ma wskoczyć na podium Złotej Piłki, to jest właśnie ten moment.

Według byłego króla strzelców 2. Bundesligi, w osiągnięciu przez Polaka wysokiego miejsca w plebiscycie Złotej Piłki, Lewandowskiemu nie pomagają władze Bayernu Monachium. - Ich głosy, że wymagają od niego goli, ale w najważniejszych meczach Ligi Mistrzów, nie przechodzą bez echa i wskazują, że to on zawodzi w decydujących spotkaniach.

- Jego osiągnięcia są jednak wielkie. Jedynym argumentem przeciwko niemu jest fakt, że nie wygrał Ligi Mistrzów. W reprezentacji nie strzelał może wielu bramek, ale eliminacje tak bardzo wszystkich nie interesują, pod uwagę jest brana Liga Mistrzów - mówi Wichniarek.

Właśnie dlatego zdaniem Kosowskiego faworytem do triumfu w plebiscycie jest Virgil van Dijk, który w maju sięgnął z Liverpoolem po puchar Ligi Mistrzów.

- Najlepszy jest i pozostanie Messi, który według mnie jest poza skalą i jedynie czasami nie strzela mnóstwa goli, ale tylko dużo. W tym roku Van Dijk po prostu oczarował świat. Wprawdzie jest obrońcą, nie strzelał goli, a to jednak napastnicy najbardziej przykuwają uwagę, ale był bezwzględnie fenomenalny. Był pierwszym obrońcą w historii, który przez cały sezon nie dał się przedryblować - przypomina były skrzydłowy m.in. Wisły Kraków.

Laureata 64. edycji plebiscytu poznamy 2 grudnia podczas gali, która odbędzie się w paryskim Theatre du Chatelet. Zwycięzcę wyłoni kapituła składająca się z dziennikarzy ze 180 krajów całego świata. Każdy z jurorów wskaże pięciu graczy z listy, którym przyzna 6, 4, 3, 2 albo 1 punkt.

Oto pełna lista nominowanych do zdobycia Złotej Piłki "France Football":

Leo Messi, Cristiano Ronaldo, Virgil van Dijk, Sadio Mane, Sergio Aguero, Frenkie de Jong, Hugo Lloris, Dusan Tadic, Kylian Mbappe, Trent Alexander-Arnold, Donny van de Beek, Pierre-Emerick Aubameyang, Marc-Andre ter Stegen, Alisson, Matthijs de Ligt, Karim Benzema, Georginio Wijnaldum, Bernardo Silva, Heung-min Son, Robert Lewandowski, Roberto Firmino, Kevin De Bruyne, Antoine Griezmann, Eden Hazard, Joao Felix, Kalidou Koulibaly, Riyad Mahrez, Marquinhos, Mo Salah, Raheem Sterling

Komentarze (12)
avatar
Szef na worku
24.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Messi i Ronaldo w bramkach mają kosmiczną przewagę w LM. Raul do łyknięcia w przyszłym roku. 
avatar
ja33
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
jest najlepszym polskim piłkarzem od 1918 roku. 
avatar
Wiesiek Kamiński
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
3
9
Odpowiedz
Lewy super snajper ! ale bez podania nie żyje ! nie mogę sobie przypomnieć ,kiedy ostatni raz strzelił bramkę po kiwnięciu chociaż jednego obroncy ! 
avatar
Kevin Wendell Crumb
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak to nie ma Harry'ego Kane'a wśród nominowanych?Dziwny konkurs... 
avatar
Zorkin 1
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
4
6
Odpowiedz
Przestańcie bić pianę. Będzie może w pierwszej 10 ale nie zdobędzie zlotej piłki a dlaczego wiecie doskonale .