Widzew Łódź nie przegrał już od 10 meczów. Wśród postronnych kibiców może jeszcze krążyć negatywna opinia o grze zespołu Marcina Kaczmarka z początku sezonu, jednak wczesną jesienią drużyna jest skuteczna, a i potrafi być efektowna. W sobotę Widzew odwiedził Stal Stalowa Wola. W Boguchwale w poprzednim sezonie dostał lanie 0:3. W tym również nie było łatwo o pozytywny rezultat. Gola na 1:0 strzelił dopiero w 88. minucie Rafał Wolsztyński. Walczący do końca goście zabrali do Łodzi komplet punktów.
Resovia została liderem w drugoligowej tabeli dzięki zwycięstwu 2:1 na własnym stadionie. U siebie legitymuje się bardzo dobrym bilansem pięć wygranych, remis oraz porażka. Podjęła Elanę Toruń i także to spotkanie rozstrzygnęło się późno. Resovia strzeliła decydującego gola minutę wcześniej niż zrobił to w równoległym meczu Widzew.
Czytaj także: Górnik Polkowice lepszy od Znicza Pruszków we mgle. Mecz przerwany na 40 minut
GKS Katowice jest niepokonany od siedmiu meczów przy Bukowej, a na dodatek sześć ostatnich rozstrzygnął na swoją korzyść. Po miesiącach niepowodzeń na swoim stadionie zaczął wynagradzać kibicom upokorzenia. GKS pokonał 2:1 Pogoń Siedlce. Długo był remis aż wreszcie w 85. minucie Arkadiusz Jędrych zdobył decydującą bramkę. Wygrana jest cenniejsza, ponieważ odniesiona grając przez ponad godzinę w dziesięciu.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Hellas słabszy od Sassuolo. Grali Polacy! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Błękitni Stargard starali się wykorzystać atut własnego boiska w konfrontacji z Legionovią Legionowo, która po długiej serii porażek, złapała odrobinę wiatru w żagle i zapunktowała w trzech poprzednich spotkaniach. Błękitni nie pozwolili beniaminkowi opuścić ostatniego miejsca w tabeli, a zwycięstwo 2:1 zapewnił im autor dwóch goli Piotr Kurbiel. Stargardzianie kontrolują bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.
Bardzo istotna dla sytuacji na dole tabeli była konfrontacja w Wejherowie. Gryf zmierzył się z Lechem II Poznań, którego seria bez zwycięstwa trwała już sześć kolejek. Rezerwiści mieli pięć punktów zaliczki nad Gryfem i nie zamierzali jej roztrwonić. Młodzi piłkarze z Wielkopolski stanęli na wysokości zadania i zwyciężyli 2:1.
Górnik Łęczna stracił prowadzenie w tabeli. Dał się za jednym zamachem wyprzedzić Resovii, Widzewowi i GieKSie. Na własne życzenie jest teraz czwarty. Przeciwnikiem podopiecznych Kamila Kieresia była Skra Częstochowa, która jest najgorszym drugoligowcem na wyjazdach. W ośmiu meczach w roli gościa zdobyła dwa punkty. Górnik tradycyjnie jako pierwszy stracił gola i zdążył tylko wyrównać na 1:1. Taki rezultat to przykra niespodzianka dla łęcznian.
Czytaj także: Miedź Legnica wyrwała punkt w Bełchatowie
15. kolejka II ligi:
Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Rafał Wolsztyński 88'
Resovia - Elana Toruń 2:1 (0:0)
1:0 - Kamil Radulj 53'
1:1 - Dominik Sokół 75'
2:1 - Szymon Feret 87'
GKS Katowice - Pogoń Siedlce 2:1 (1:1)
1:0 - Dawid Rogalski 18'
1:1 - Adam Mójta (k.) 31'
2:1 - Arkadiusz Jędrych 85'
Błękitni Stargard - Legionovia Legionowo 2:1 (1:0)
1:0 - Piotr Kurbiel 11'
2:0 - Piotr Kurbiel 76'
2:1 - Eryk Więdłocha 77'
Gryf Wejherowo - Lech II Poznań 1:2 (0:1)
0:1 - Jakub Białczyk 15'
0:2 - Filip Szymczak 64'
1:2 - Maksymilian Hebel (k.) 71'
Górnik Łęczna - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)
0:1 - Konrad Andrzejczak 65'
1:1 - Paweł Baranowski 81'
[multitable table=1141 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]