Serie A. Juventus Turyn prekursorem. Mistrzowie Włoch mają własną kreskówkę

YouTube / Mistrzowie Włoch mają własną kreskówkę
YouTube / Mistrzowie Włoch mają własną kreskówkę

Marketingowcy Juventusu Turyn robią wiele, by pozyskać nowych kibiców. Tym razem pomyśleli o najmłodszych. W tym celu stworzona została kreskówka, której bohaterem jest maskotka klubu, zebra Jay.

W tym artykule dowiesz się o:

Działacze Juventusu Turyn chcą, by klub ten był najpopularniejszym we Włoszech. Dlatego sztab marketingowy mistrzów kraju robi wszystko, by dotrzeć do nowych potencjalnych kibiców. Najnowszym pomysłem jest emisja na klubowym kanale na YouTubie kreskówki pod nazwą "Team Jay". Tytułowy Jay to zebra, która jest maskotką Juventusu.

Towarzyszyć jej będzie czterech przyjaciół: Matteo, Camim, Wushu oraz Duke. Całą piątkę czeka seria przygód. Ich obowiązkowym atrybutem będzie piłka nożna. Będą m.in. doskonalić swoje umiejętności gry. Jak na swojej oficjalnej internetowej stronie zapewnia Juventus, to innowacyjny projekt, zgodnie z którym klub z Turynu jest pierwszym, który wprowadził serial animowany na rynek międzynarodowy.

"Team Jay" będzie dostępny na całym świecie w języku angielskim. "Dzięki sile futbolu serial ma na celu zaangażowanie dzieci poprzez szereg podstawowych wartości, które są regularnie demonstrowane przez Jay'a i jego przyjaciół. Odwaga, praca zespołowa, wytrwałość i odporność to motywy przewodnie tej wyjątkowej serii animowanej" - przekazał klub w komunikacie.

- Od samego początku wierzyliśmy w "Team Jay", który dla nas jest nie tylko serialem animowanym, ale także innowacyjnym projektem, dobrze wpasowanym w plan rozwoju naszej marki. Piłka nożna to nie tylko konkurencja, ale też sposób na przekazanie ważnych wartości i przyczynienie się do pomocy dzieciom w rozwoju - powiedział Luca Adornato, dyrektor ds. marketingu w Juventusie.

Zobacz także:
Serie A. Marek Hamsik wystawił laurkę Piotrowi Zielińskiemu. "Jeden z najlepszych, z którymi trenowałem"
Bundesliga. Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek mogą zagrać po raz 300.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ustrzelili kolegę bez żadnej litości